Spotkanie

286 13 2
                                    

Anastazja umówiła się z tą laska na obiad. O godz. 15 miała już wychodzić ale ktoś miał inne plany i jej przeszkodził.

Pr: A ty gdzie się wybierasz?

A: O Przemek. Idę na obiad

Pr: okej to może pójdę z tobą? Też mam przerwę obiadową

A: Nie! Znaczy kiedy indziej może co?

Pr: No dobra to pa

A: Pa

Anastazja wyszła I poszła do restauracji
Szukała tej dziewczyny i nie mógł znaleźć i zadzwoniła. Usłyszała dźwięk.

X: Przepraszam ty jesteś Anastazja która do mnie dzwoniła o spotkanie

A: Tak a ty?

M: Jestem Monika  siadaj

A:ok

Anastazja usiadła.

M: To o czym chciałaś pogadać?

A: Znasz Faustyne? Ta dziewczynę która okłamałaś o Bartku

M: A tak a co?

A: Dowiedziała się prawdy że to kłamstwo A Bartek nie chce jej wybaczyć i przyszło mi do głowy jedna rzecz żeby jeszcze bardziej ich skłócić i ty możesz mi w tym pomóc

M: Do konkretów możesz przejść

A: Możesz uwieść Bartka. Faustyna się o tym dowie i nie będzie chciała z nim gadać. On będzie w rozsypce i ja będę mogła po cieszyć.

M: Co?! Ale tak za darmo?

A: Nie jestem głupia. Dam ci 6 tysięcy i tł zrobisz  ok?

M: Dobra

A: Dam ci znać jak możesz działać okej?

M: Spoko

Anastazja poszła do pracy.

Minęło Kilka dni od tej rozmowy. Za 2 dni mamy już wolne na święta.Anastazja obiecała Fausti że jej pomoże więc tak zrobi ale później nie będzie jej pomagać.

Przyszłam do pracy tylko żeby nadrobić pracę. Ale nie spodziewałam się że Bartek będzie chciał ze mną gadać po tym jak mu nie uwierzyłam. Ja też nie chciałam z nim gadać.

B: Fausti możemy pogadać?

F: Yyy tak możemy. Zaraz wracam Anastazja.

A: Spoczko

Weszłam do Bartka I zamknęłam dzwi.

F: O co chodzi?

B: Chciałem cie przeprosić. Musiałem to wszytko przemyśleć. Wcześniej przyjąłem przeprosić bo byłem zły.

F: Bartek wybaczam. Ja też Chciałam cie jeszcze raz przeprosić

B: Serio mi wybaczasz?

F: No tak. Pracujemy razem i jakoś musimy rozmawiać co nie?

B: Tak

F: Ale tak serio to tak wybaczam ci

B: Dziękuje- przytulił ją A ona odwzajemnia.

F: Sorki ale musze juz iść

B: Chcesz może dzień przed wigilia wyjść ze mną na kolację?

F: Randka?

B: Można tak powiedzieć. To co?

F: chętnie

B: To świetnie. Napiszę później o której

F: Spoko pa

Fausti poszła dalej robić pracę. Nie zwracała uwagi na innych.

⭐️⭐️⭐️
Czy Anastazja i Monika będą próbować skłócić Fausti I Bartka?
⭐️⭐️⭐️

,,Czy to tylko asystentka A może ktoś więcej?''Where stories live. Discover now