Wyznanie

309 17 2
                                    

Dziś mamy Wigilię dla przyjaciół. Użadzany ja w domu u Bartka. Ma duży dom I wszyscy się zmieszczą. Gdy byłam w kuchni i rozmawiałam z dziewczyny zadzwonił ktoś.

J: Nawet w święta nie dadzą spokoju od pracy.

F: Poczekaj- sprawdza telefon- Bartek?-mówi pod nosem

W: kto to?

F: A moi rodzice. Odbiorę i zaraz przyjadę.

J: Spoczko.

Poszłam do swojego pokoju I odebrałam.

F: Co?

B: Hej Fausti.

F: Coś się stało?

B: Możesz przyjść za 3 godziny.

F: Po co? Przyjdę z dziewczynami za 16 po co mam przychodzić 3 godziny wcześniej?

B: Proszę. Chcę porozmawiać.

F: Dobra przyjdę. Pa

B: Dzięki. Część.

Rozłączyłam się i poszłam do dziewczyn.

J: I co chcieli rodzice?

F: Co?

W: Mówiłaś że idziesz oderwać bo rodzice zadzwonili.

F: A tak. Nic ciekawego

J: Okej.

Z dziewczynami zaczęłyśmy się szykować już o 13 ale musiałam wyjść na 13 wiec o 12 skończyłam się szykować.

Gdy wyszłam była 12:30. W 20 minut dojechałam do Bartka. Zaparkowałam samochód przy bramie i wyszłam. Zadzwoniłam do domofonu i mi otworzył. Weszłam do domu. Zdjęłam kurtkę I Buty I poszłam z Bartkiem do Kuchni.

F: To co chciałeś?-usiadłam na wysokim krześle przy wyspie a Bartek na przeciwko mnie.

B: Chciałem ci coś powiedzieć.

F: Ale o czym?

B: Nie mogę tego już ukrywać. Od kiedy zaczynaliśmy się spotykać poczułem do ciebie coś więcej niż przyjaźń. Fausti Kocham cie...

F: Bartek-  przerwał mi

B: Poczekaj. Może do mnie nic nie czujesz -

Przerwałam mu pocałunkiem. Dowiedziałam się że chłopak którego kocham odwzajemnia moje uczucia.

B: Fausti?

F: Bartek też cie kocham. Jestem bardzo szczęśliwa że odwzajemniasz moje uczucia. Nie mogłam się powstrzymać i musiałam Ci przerwać.-położyłam dłonie na jego policzkach.

B: Chcesz zostać -

F: Tak zostanę twoja dziewczyną.

B: Kocham cie.

F: Ja ciebie też. -Bartek zszedł z krzesła i do mnie podszedł i pocałował a ja splotłam dłonie na jego karku- mimo tego ile nas spotkało a to ciąża czy kłótnia przez Anastazje i inne to powiem ci że ostatnia nasz randka była najlepsza i wtedy uświadomiłam sobie ze cie kocham.

B: Też wtedy sonie uświadomiłem.

F: Mówimy reszcie?

B: Dziś na Wigili ?

F: Możemy - zeszłam z krzesła i podeszłam do kuchenki- pomóc Ci?

B: Możesz

Razem z Bartkiem kończyliśmy Wigilię. Bartek był w kuchni a ja przygotowałam stół i picie położyłam na stole. Do dziewczyn napisałam że zobaczymy się na wigili bo muszę cos załatwić- tak okłamałam dziewczyny ale nie do końca. Powiedziałam że muszę coś załatwić i serio musiałam pojechać.
Kiedy robiliśmy z Bartkiem kolacje zbliżyliśmy się do siebie jeszcze bardziej.
O 15:30 skończyliśmy i Poszliśmy się przygotować. A o godz 16 goście zaczęli się zbierać.

⭐️⭐️⭐️
Stało się! Bartek I Fausti oficjanie wyznali sobie uczucia. Będą mieli już spokój w związku?
⭐️⭐️⭐️

,,Czy to tylko asystentka A może ktoś więcej?''Where stories live. Discover now