jesteś moim światłem

6 2 0
                                    

patrzę na siebie twoimi oczami
widzę pochyloną nad wierszem
wierzbę płaczącą
co nadal płacze nad swoją
wielkością

nie mam twoich oczu
,,nie mam twoich oczu" mówię
i nie lubię
jak pada na mnie światło
musisz wiedzieć że wtedy
właśnie wtedy
najbardziej boję się cieni

***

pozwalam się odsłaniać
swoim lękom
pozwalam na to
byś spijał mi z ust
nienawiść
mój boże
ile we mnie nienawiści
(niepewności)

pozwalam na to byś zabrał
ciężar moich cieni
byśmy pogrążeni
pochyleni
nad mocą tworzenia
utopili siebie nawzajem w blasku

(nigdy go nie starcza)

zanim uśpi mnie twe słońce
zanim twe słońce mnie
oślepi
skryję się przed twym spojrzeniem

prześwietla mnie

piękne przezroczyste przekleństwoWhere stories live. Discover now