,,mam dziewiętnaście lat
dotykam miłości jedynie w snach
dłonie poety odnajduję w wierszach
przykładam te ciepłe dłonie do serca
i marznę w ciszy"cisza
miękko wydostała się z ust
dotknęła twarzy a powieki
powieki zatonęły
rzęsy połaskotał oddechjedność świtu
odstępstwo od dnia
przekleństwo nocy
dotykał kwiatami moją duszę
fiołki rozświetlały mnie
(od środka)dlaczego prowadzisz rękę w ten sposób
rozmazując tusz łzami
czarna krew tkliwa
splamiła sen na jawiepowieki w złym miejscu
włosy potargał wiatr
mam dziewiętnaście lat - umieramniech to wszystko trafi blask
![](https://img.wattpad.com/cover/361242629-288-k858140.jpg)
CZYTASZ
piękne przezroczyste przekleństwo
Poetryoślepił mnie blask dlatego cię nie dogoniłam © metaforycznosc, 2024