wiersze pisze się z desperacji
drukowanymi literami
drżącą ręką
zakleja się je w koperty
wysyła do smutnych ludzipewnej nocy wiersz dostałam
także ja
tak jakby na złość fałszywym prorokom
co czytają
każde
słowo
po
koleikoperta jak trofeum
schowałam je przed cwanymi oczami
czarnymi sercami ciężkimi
przeświadczeniami o mojej nieudolnościpoeta napisał
patrząc w lustro ujrzałem ciebie
to takie wymyślne
zobaczyć swoją rozpacz
odbitą na twarzy kogoś pięknego
bladymi palcami dotknąłem szkłapoczułam ciepło na swym policzku
poeta napisał
w tym roku bez zakwitł wcześnie
a ty nadal błądziłaś po tych samych
smutnych szarych ulicach
szukałaś kolorów w lękliwych ludziach
którzy nigdy nie zdecydowali się na to
by pokusić się o skaleczenie
ich cwane oczy były zamknięte
otwórz swoje
zrób tak by...ktoś zapytał co czytam
o czym myślę
dlaczego płaczę
nie
możesz
wiedzieć
nie
uwierzysz
jestem
lustrempoeta napisał
najtrudniej jest zrozumieć
szukałem cię w złych miejscach
nie byłaś tam
ani obok
ani z nim
nikt inny nie pochyla się na dłużej
nad nietrwałymi rzeczami
co ty
to takie dziwne
to takie piękne
zerwałem dla ciebie ten bez
czekałem pod drzewem
padałozapragnęłam otrzeć jego łzy
łzy ze złota ważące tonę
tonęłam
w słowach z wyższych sfer
wypełniamy mnie
przez nawet krótką chwilę miałam myśl
że jestem nimi
że jestem nimi naprawdępoeta napisał
napijmy się razem herbaty
pogłaszczmy kota
poczytajmy Plath i Różewicza
będziemy spijać sobie z ust piękno
odbijesz czerwień na filiżance
na moim policzkupoczułam ciepło na swoich wargach
to wszystko przez niego
płynęło
oddech na szyi
ktoś wymówił moje imię
moje imię z ust poety
poezjazaparzył herbatę czarną jak kot
czytałam mu Plath
on mi Różewicza
na ustach mieliśmy desperację
tańczącą w czerwienipoeta napisał
![](https://img.wattpad.com/cover/361242629-288-k858140.jpg)
YOU ARE READING
piękne przezroczyste przekleństwo
Poetryoślepił mnie blask dlatego cię nie dogoniłam © metaforycznosc, 2024