16

58 4 0
                                    


Wrócili na komisariat w samą porę na koniec przerwy. Zarówno Tae, jak i Jimin zostali zwolnieni z pracy ze względu na okoliczności i powiedziano im, że muszą pozostać na komisariacie do końca dziennej zmiany. Kiedy Jungkook i Tae mieli już wejść do środka, Hobi zawołał ich.

„Hej, chłopaki! Gdzie poszliście?” Krzyknął Hobi, podchodząc do nich z Jiminem.

Jimin nagle spojrzał na dłonie Taehyunga i Jungkooka, które wciąż były złożone pomiędzy nimi. Jimin sapnął i wskazał.

„Poczekaj… czy ty…?” Jimin zaczął, a Tae się zarumienił, podczas gdy Jungkook skinął głową z wielkim uśmiechem na twarzy.

„Jungkook, smarkaczu! Nigdy mi nic nie mówisz.” – wykrzyknął Hobi, starając się, żeby zabrzmiało to wściekle, ale w jego głosie można było usłyszeć podekscytowanie. Taehyung i Jungkook zachichotali, widząc oszołomioną minę przyjaciela, wciąż trzymając się za ręce. Ich dłonie idealnie do siebie pasowały, a palce splatały się. Taehyung znów poczuł niepokój w brzuchu i próbował przestać się rumienić.

„Wy dwoje się spotykacie?!” Jimin wykrzyknął głośno, a Hobi zakrył usta.

„Cicho! Nie chcemy, żeby cały świat się o tym dowiedział!” Taehyung syknął, a Jungkook tylko zachichotał.

"Cholera.

radośnie, uśmiechając się do nich.

Jesteście słodcy.” Hobi powiedział: „Wiem, że jest. A teraz chodźmy do środka, zanim się spóźnimy – powiedział Jungkook, przez co Taehyung był zdenerwowany.

Weszli do środka, a Jungkook w tajemnicy cmoknął policzek Taehyunga, po czym pobiegł do swojego biura. Następnie Hobi również pomachał na pożegnanie, aby móc zająć się nową sprawą, zostawiając Jimina i Taehyunga razem. Hobi podbiegł i położył rękę na ramionach Jungkooka, uśmiechając się.

„Nigdy mi nie powiedziałeś, jak dokładnie Taehyung cię uratował tamtego dnia.” Hobi zachichotał, a Jungkook westchnął.

- Cóż, byłeś tam, myślałem, że słyszałeś. Jungkook odpowiedział przewracając oczami, a Hobi potrząsnął głową.

„Pamiętam panikę, kiedy weszliście do domu, a potem zawalił się dach, ale nasz szef powstrzymywał mnie przed zrobieniem czegokolwiek i musiałem przesłuchiwać ludzi. I co?” – zapytał Hobi, a Jungkook westchnął.

„To było straszne, nie będę kłamać. Kiedy dach się zawalił, był tuż nade mną i utknąłem pod gruzami, ale Taehyung mnie znalazł i wyciągnął. Przysięgam, że naprawdę ratuje życie”. Jungkook zachichotał, a Hobi spojrzał na niego ze zdumionym wyrazem twarzy.

„Wow, to niebezpieczne. Teraz oboje uratowaliście sobie życie. Praktycznie jesteście dla siebie stworzeni!” Hobi się roześmiał, a Jungkook zachichotał i odepchnął go.

"Zamknąć się."

Jimin i Taehyung zostali poinformowani przez głównego detektywa Chana, że ​​mogą pozostać w części wypoczynkowej, więc udali się tam. Jimin miał tak wiele, że chciał zapytać Taehyunga. Kiedy weszli do pokoju, był on mały, pusty i wygodny. Jimin usiadł na sofie naprzeciwko Taehyunga i uśmiechnął się.

„Daj mi szczegóły, chcę wiedzieć wszystko” powiedział Jimin, patrząc z zapałem na Taehyunga, który westchnął i uśmiechnął się do siebie.

„O czym? Porwaniu czy Jungkooku?” Taehyung zapytał przyjaciela, unosząc brwi.

„Nie sprawię, że ponownie będziesz przeżywał to, co się stało, chcę tylko wiedzieć, co się dzieje między tobą i Jungkookiem i jak nagle się spotykacie”. Powiedział Jimin, zaczynając się trochę niecierpliwić.

I've got you | taekook |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz