Stanął za mną i chwycił lekko moją rękę. Wykierował nią w piłkę, którą trzymał w drugiej ręce. Zrobił to powolnym ruchem. Piłka poleciała. Jakoś wyszło, bo przeleciała przez siatkę.
Chłopak stanął na swoim miejscu i puścił mi słodki uśmiech.
Widziałam kątem oka, że nasza pani trenerka była dość zadowolona.
~~
-WYGRALIŚMY!!! -wykrzyczał Mortal i wszyscy razem się przytuliliśmy.
To nie było na jakiś puchar czy coś. Po prostu sobie ćwiczyliśmy. Może dostaniemy jakieś oceny.
~~
-Ale to było słodkieee! -stwierdziła Fausti.
-Wika, ty widzisz jak on na Ciebie patrzy, a jak ty na niego? -spytała Hania.
-PRZEZNACZENIE! -po słowach Julitki 3 dziewczyny zaczęły bić oklaski.
~~
Szliśmy z Bartkiem do domu. Dziś mieliśmy wyjątkowo 5 lekcji. 2 nam odwołali.
-Coś kręcicie z Przemkiem. -zagadał po chwili chłopak.
-Ja? No chyba śnisz. -uśmiechnęłam się do niego.
-Wiczka, ale żeby tak mnie oszukiwać? -szturchnął mnie.
-A może ty wreszcie powiesz, że jesteś z Mają? -spojrzałam na niego.
-NIC NAS NIE ŁĄCZY! -stwierdził.
-Bartuś, ja nie żyję od wczoraj. MAM NAGRANIE JAK SIĘ CAŁUJECIE ZA SZKOŁĄ! -zaczęłam się śmiać.
-SKĄD?! -zatrzymał się.
-NIE WAŻNE.. -popatrzyłam gdzieś na niebo.
-TY NAGRAŁAŚ CZY KTO? -a czyli jednak.
-CZYLI BYŁO COŚ TAKIEGO! -klasnęłam w ręce. -a filmu żadnego nie mam. -puściłam mu buziaka w powietrzu.
-WIKTORIA NO! -wkurzył się TROSZECZKĘ..
-Czyli jesteście! Jak słodko. -przytuliłam go.
-No jesteśmy.. -przyznał.
-WIEDZIAŁAM! -wydarłam mu się do ucha.
-Ale nie krzycz już. -wziął mnie jak worek ziemniaków na ramię i poszedł w stronę domu.
Tak na serio to tej Maji nie lubię zbytnio. Taka dziwna się wydaje. No, ale trudno.
~~
Minęły już jakieś 2 miesiące. Jest czerwiec. No środek czerwca. Dokładnie to 10.
Z Bartkiem i z rodzicami mam zajebistą relację. Jestem szczęśliwa. A dziś na dodatek mamy wycieczkę klasową. Jedziemy na tydzień. Za granicę. Nie pamiętam dokąd. Raczej Tajlandia chyba..
Jest aktualnie 5. O 6 mamy być w szkole i stamtąd jakimiś busami pojedziemy na lotnisko i bla bla bla.
~~
Byliśmy pod szkołą. Miałam ze sobą 2 walizki, a Kubicki 1. Patrzył na mnie jak na jakąś debilkę. Po co mi tyle? Bo mam duuuużo rzeczy i się nie zmieściłam w jedną.. No nie moja wina, okej?
Ogólnie to się pokłóciłam trochę z Przemkiem. W sensie takim, że jakby no obraził się na mnie troszeczkę, a ja na niego.. Nie wiem jak wytłumaczyć.
-Oooooo! Kujon przyjechał w końcu! -zaśmiał się pan Pro na mój widok.
-Cicho tam, BAD BOY'U. -uśmiechnęłam się do niego.
POV JULITA:
-Trzeba ich jakoś złączyć.. Teraz są do siebie tacy chamscy, a ten wyjazd coś musi naprawić.. -zagadałam do Hani i Faustyny.
-Może pokój będą mieli razem? -dała pomysł Fugińska.
-Raczej nie pozwolą opiekuni. Nigdy nie można było na wyjazdach szkolnych mieć pokoju chłopak z dziewczyną. -uświadomiła nas Puchalska.
-A no tak.. Przecież nie wiadomo co się może stać.. -szepnęłam, a one na mnie spojrzały. -NO CO..
-W samolocie chociaż niech siedzą obok siebie. -stwierdziła Haniula.
-Oni się tam pozabijają XD. -zaśmiała się Fausti.
-Właśnie o to chodzi.. Coś się wymyśli. Idziemy zagadać do Wiśni i coś pomoże. Co nie? -pokiwały głową jednoznacznie.
Podeszłyśmy do pana Wiśni.
-Przepraszam. -Hania dotknęła ramienia naszego wychowawcy.
-Tak? -obrócił się w nasza stronę.
-Czy byłaby możliwość, żeby Wiktoria z Przemkiem siedzieli obok siebie w busie i samolocie? -spytałam.
-Oczywiście! -ucieszył się. -można też zrobić coś z losowaniem na kole fortuny i nie będzie tak, że wy sobie tak wymyśliliście, a koło fortuny zadecydowało. -szepnął do nas. -coś się wymyśli.
-Dobry pomysł. -klasnęła w ręce Fausti.
~~
POV WIKA:
Byliśmy w pojeździe. Podzieliliśmy się na 2 busy.
1: Ja, Faustynka, Qry, Kostek i Lejowski. A opiekuna mamy Wiśnię.
2: Hania, Julitka, Bartek, Patryk i Świeży. Opiekunka pani Weronika..
➩➩➩➩➩➩➩➩➩
Jakiego skipa zrobiłam NMG..
STAI LEGGENDO
ᥫ᭡Kocham Cię..ᥫ᭡ {W TRAKCIE}
UmorismoZnają się za niedługo już 4 lata. Relacje mają ze sobą zajebistą. Jednak nadal trzymają się na dystans z czymś więcej niż przyjaźń.. Dlaczego? Żadne z nich nie wie jak zacząć rozmowę na ten temat. Jak dalej potoczy się ich los? Czerwiec 2023: ~ nr...