18

7.1K 592 147
                                    

Chłopcy zanieśli Pierce'a do jakiegoś pokoju, a impreza trwała w najlepsze, tak jakby nic się nie stało. Siedziałam obok Caluma podczas, gdy Michael tańczył z blondynką, której imienia wciąż nie znałam.

- Zabijesz ją wzrokiem -usłyszałam nagle.

- Co? - spytałam zaskoczona.

Calum wybuchnął śmiechem i przybliżył się do mnie.

- Obserwujesz ich od kilku minut.

- Ugh, serio? - Zmieszałam się i spojrzałam nerwowo na swoje dłonie.

- Tak. Daj spokój to tylko przyjaciele nie czuj się zagrożona.

- Wcale się tak nie czuję. Poza tym, nie obchodzi mnie co jest między nimi. Prawie w ogóle go nie znam.

- No pewnie - powiedział z sarkazmem widocznie rozbawiony.

Spojrzałam na Michaela. Czy naprawdę coś do niego czułam? Być może byłam lekko zauroczona, ale nic więcej. Blondynka i Clifford tańczyli wtuleni w siebie. Chłopak spojrzał na mnie zmartwiony i delikatnie się od niej odsunął. Zacisnęłam zęby.

- Jak ona się nazywa?

Calum roześmiał się po raz kolejny i upił łyk wody.

- Vanessa.

- Pf, co za idiotyczne imię.

- Uspokój się. - Zachichotał. -Wdech i wydech, idą tu.

Przeklnęłam pod nosem i sztucznie się uśmiechnęłam, gdy zajęli miejsce obok mnie. Przesunęłam się lekko w stronę Caluma.

- Musimy wam o czymś powiedzieć - odezwała się dziewczyna. Ja i Hood wlepiliśmy w nią spojrzenia.

Moje serce biło jak oszalałe. Czułam, że zaraz się popłaczę, gdy w końcu powiedziała o co chodzi.

- Ja i Michael jesteśmy razem.

biedna holly

t-shirt || m.cliffordWhere stories live. Discover now