michael: chce mieć ciebie pod choinką, hols
holly: nie zmieścilabym się
michael: zapakowałbym cię ładnie i wyglądałabyś ślicznie
holly: nie bajeruj mnie, jeszcze wczoraj miałeś dziewczynę
michael: cieszę się, że się rozstaliśmy, btw nie jesteś zła?
holly: dzięki za przypomnienie, zapomniałam
holly: zaczekaj zmienię tylko nastrój rozmowy
holly: nie pisz do mnie.
michael: wtf
holly: jeszcze niedawno miałeś dziewczynę, szybko się otrząsnąłeś
michael: nie wiem czy brać to na poważnie, czy nie
holly: brzmię jakbym żartowała?
michael: tak
holly: cholera, popracuję jeszcze nad tym ok, daj mi czas
michael: wesołych świąt, słońce
holly: jeb się, clifford
michael: buzi :*
holly: nie rozmawiam z tobą.
michael: szit, atakujesz mnie tą kropką jakbyś strzelała z rewolweru
holly: no nie chcę się chwalić, ale urodzona ze mnie wojowniczka
micchael: taka z ciebie wojowniczka jak ze mnie kubuś puchatek
holly: jeśli chodzi o brzuch to niewiele ci brakuje
michael: ejej, nie przeginaj słońce, bo się obrażę
holly: tylko na to czekam
michael: zartowalem :*
holly: jesteś pijany?
michael: nie piję w wigilie
holly: idę
michael: do mnie? okej, czekam
holly: spadaj, wciąż jestem zła.
michael: wpadnę jutro, dzięki za zaproszenie
holly: cO
wesołych świąt wszystkim ♡
