***

1.9K 101 4
                                    

Czy zastanawialiście się kiedyś nad swoim życiem? Pewnie tak..
Czy to co robicie ma jakiś sens? Prawdopodobnie.. Czy wstawanie o 6 rano by pójść na 7:00 do pracy by tam znosić humorki szefa i reszty twoich "kolegów" z pracy? Możliwe...Wracanie do domu o póżniej porze i ogladanie seriali żeby umilić sobie i tak już beznadziejny dzień... Nie chce tak już żyć. Nowy Jork jest piękny, ale zawsze czułam że moje miejsce jest gdzieś indziej.
Chce czuć się potrzebna. Mieć swoje miejsce na ziemi, kogoś kto będzie chciał być przy mnie.

Siedzę przy oknie w salonie, patrzę na panoramę miasta.  Apartament w którym mieszkam  jest na 13 piętrze, więc widzę cały Nowy Jork. Mój wieżowiec znajduję się obok wieżowca bogatego Tonego Starka. Często widzę jak wylatuje z niego w tej swojej zbroi. On ma to co ja zawsze chciałam. Życie, które zawsze chciałam mieć. Jemu nigdy się nie nudzi, wie że jest potrzebny jako Iron Man ale też i jako Tony z grubym portfelem. Ma swoich przyjaciół, avengers.
Dlaczego ja taka nie jestem?
Zaraz.
Nie powinnam tego mówić.
Jestem Kathia. Mogę pomagać.
Nie musze mieć blaszanego stroju ani boskiego młota.
Moge być bohaterem!

Co ja gadam. Jestem beznadziejna. Oparłam głowę o szybe i oglądałam spływajace po niej krople deszczu.
Jutro znów bedzie taki sam żałosny dzień jak dziś. I nic na to nie poradze. Wytarłam spływajacą łzę z policzka.
I nagle mnie olśniło.

Hmm..chyba musze gdzieś zadzwonić.

********************************
Podoba się?  To moje pierwsze opowiadanie. Lubię czytać na Wattpadzie opowiadania innych i to właśnie one zachęciły mnie do napisania swojego.
Miłej lektury!

Marion

BoginiWhere stories live. Discover now