90

2.2K 160 36
                                    

Camila's POV

Za każdym razem, kiedy Sophia wspomina o Nowym Jorku podczas kolacji zaczynam panikować. Jestem tą, która to zapoczątkowała, ale staram się tylko podjąć decyzję, biorąc pod uwagę Austina. Wiedziałam, że był zakłopotany, więc powiedziałam pierwszą rzecz, jaka przyszła mi na myśl, i był to jedyny temat, o którym nie powinnam wspominać przy Lauren.

Muszę jej dzisiaj powiedzieć. Jestem niedorzecznym, niedojrzałym tchórzem, trzymając to od niej z daleka. Nigdy nie wiem, czego mogę się po niej spodziewać, może pójść w każdy kierunek.

Opieram się o framugę w jadalni, stojąc na korytarzu. Karen wyciera wierzch kuchenki mokrą szmatką, a Ken przeniósł się na fotel w salonie i teraz śpi. Austin i Sophia siędzą w ciszy przy stole w jadalni. Austin ukradkiem patrzy na kobietę, a kiedy ona spogląda na niego i przyłapuje jego oczy, pokazuje mu swój piękny uśmiech. Nie jestem pewna, co mam o tym myśleć, o nim w tak świeżej relacji po długotrwałym związku, lecz znowu - kim jestem, aby mieć jakąkolwiek opinię na temat związków innych ? Wyraźnie nie mam pojęcia, jak kierować swoim związkiem.

Stojąc tutaj w przejściu, które łączy pokój dzienny, jadalnię i kuchnię, mam najdoskonalszy widok na ludzi, którzy znaczą dla mnie najwięcej, w tym najważniejszą, Lauren, która siedzi na kanapie w salonie i wpatruje się tępo w ścianę. Uśmiecham się na myśl o niej idącej podczas jej ukończenia studiów w czerwcu. Nie wyobrażam sobie jej w czapce i szacie, ale z pewnością jest to coś, czego nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, i wiem, że zgoda Lauren znaczyła dużo dla Kena. Mężczyzna wielokrotnie dał do zrozumienia, że nigdy nie oczekiwał od Lauren, że ukończy studia, a teraz kiedy prawda z przeszłości wyszła na jaw, jestem pewna, że nigdy nie spodziewał się, że zmieni zdanie i przyjdzie na typowy rytuał zakończenia.

Lauren Jauregui wcale nie jest typowa.Zobaczysz ją z Nowego Jorku ?

Powinnam była wiedzieć, że podświadomość nie będzie ciągle siedzieć w ciszy. Miałam nadzieję, że zjadła za dużo kolacji i wyjdzie przynajmniej na noc. Oczywiście, chciałabym wrócić na zakończenie Lauren. Czy zmieni zdanie i odmówi przyjścia, po tym jak jej powiem ? Jest dość duże prawdopodobieństwo, że tak zrobi, to jest prawie gwarantowane, naprawdę.

Przyciskam palce do czoła w nadziei, że mój mózg zacznie prawidłowo funkcjonować. Jak mam ją teraz przygotować do tego ?

Co, jeśli zaoferuje, że pojedzie ze mną do Nowego Jorku ? Mogłaby to zrobić ? Jeśli to zaoferuje, czy powinnam się zgodzić ? Czuję wzrok na sobie, z salonu, w którym siedzi. Rzeczywiście, kiedy na nią patrzę, ona obserwuje mnie ciekawskimi zielonymi oczami, a usta zaciska w miękką linię. Daję jej mój najlepszy "wszystko w porządku, po prostu myślę" uśmiech i patrzę, jak jej wargi skręcają się, a brwi zostają złączone.

Wstaje i idzie ku mnie, przechodzi przez pokój wielkimi krokami i w ciągu kilku sekund pochyla się nade mną z jedną dłonią dociśnięta do ściany dla wsparcia, podczas kiedy jej ciało unosi się nad moim.

- Co się stało ? - Pyta.

Austin podnosi głowę od Sophii na dźwięk głośnego głosu Lauren.

- Muszę z tobą o czymś porozmawiać. - Po cichu przyznaję.

Nie wygląda na zainteresowaną, tak, jak powinna być.

- Dobra, o czym ? - Pochyla się bliżej, zbyt blisko, staram się odsunąć, ale przypominam sobie, że przyciska mnie do ściany.

Lauren podnosi drugą rękę, aby całkowicie zablokować mnie, a kiedy moje oczy spotykają jej twarz, widnieje na niej jej oczywisty uśmiech.

- Więc ? - Chce wyciągnąć ze mnie słowa, kiedy patrzę na nią w milczeniu.

After Camren - IIIWhere stories live. Discover now