Spędziłam w Londynie tydzień. Po balu każdy dzień wyglądał podobnie. Rano jadłam śniadanie z ojcem, który przedstawiał mi mój plan na dzisiaj. Do około 13 miałam czas dla siebie, który zawsze spędzałam z Aną. Pózniej jeździłam z Davidem załatwiać różne sprawy i na spotkania. Wieczorem kolacja na której Charlie mówił o swojej pracy przybliżając mi mniej więcej z czym będę miała do czynienia w przyszłości. Powoli zaczęłam godzić się ze swoim losem i wiedziałam, że nie będzie mi łatwo.
Z różnych źródeł wiedziałam, że społeczeństwo angielskie przyjęło mnie nadzwyczaj dobrze. Oczywiście bardzo się z tego powodu ucieszyłam.
Tego dnia wracałam do domu. Na lotnisko przyjechała po mnie mama, która była otoczona tłumem paparazzi.
- Cześć córciu. - przywitała się z uśmiechem na twarzy, ale widziałam w jej oczach trochę smutku. Wiedziała już, że to mój ostatni miesiąc w Nowym Jorku. Rozumiałam jej nastrój bo sama nie czułam się lepiej.
- Ci tutaj - popatrzyła w stronę dziennikarzy. - stoją pod domem już od tygodnia i jest ich, tam o wiele więcej. Nie wiem jak my będziemy wychodzić z domu. - zaśmiała się nerwowo i poprowadziła mnie w stronę samochodu.
✨✨✨
Wiem, że krótki, ale chciałam coś dzisiaj wstawić.Xxx
YOU ARE READING
Royal • Hemmings
FanfictionJedna wiadomość wywraca życie Chloe do góry nogami. Czy poradzi sobie z nowych wyzwaniem jakie stawia przed nią życie? Dowiecie się czytając moje nowe opowiadanie. Zapraszam xx