Jestem Lauren. Lauren Jauregui. Mam osiemnaście lat, lubię słuchać muzyki, uprawiać sport, czytać książki i leniuchować. Najzwyczajniejsza nastolatka, prawda?
Jasne...
Ostatnio wszystko wokół mnie zaczyna się pieprzyć. Czy naprawdę jestem aż taka beznadziejna, że Bóg postanowił zagrać ze mną w partię warcabów, kiedy wiadomo, że na pewno nie mam z nim szans?
Taka metafora. Czujecie to?Chciałabym opowiedzieć Wam moją historię. Nie będzie ona zwyczajna. Nie zastaniecie tam bezproblemowego życia, miłości od pierwszego wejrzenia czy codziennego uśmiechu.
Będzie troszkę inaczej.
______________________
Bez komentarza. Na razie jest nuda i wgl ale myślę, że to się rozkręci.Jak odczucia póki co? Bo nie wiem czy mam dalej je pisać i czy jesteście ciekawi.
![](https://img.wattpad.com/cover/136596758-288-k351941.jpg)