➰Rozdział 19

826 103 20
                                    

Białe ściany. Jedno okno. Mała kanapa w kącie pokoju. Dwa krzesła. Jedno szare biurko. Dwoje ludzi.

-Witaj, Lauren. Jak się dzisiaj czujesz? - kobieta uśmiecha się do nastolatki.

-Szczerze? Bez zmian - wzrusza ramionami.

-Coś ostatnio ważnego zdarzyło się w twoim życiu od naszego ostatniego spotkania? - blondynka notuje coś na kartce.

-Raczej nie. Po prostu dopadają mnie większe doły - wzdycha - Myśli samobójcze, okaleczanie się... Czuję się jak śmieć - prycha.

-Rozumiem - zapisuje coś - A jak relacje z ojcem?

-Bez zmian - fuka - Dalej jest pieprzonym egoistycznym gnojkiem.

-Wiesz, że nie powinnaś tak mowić, prawda? - wzdycha psycholożka.

-I co z tego? Mam kłamać, że jest najlepszym ojcem na świecie? Aż tak fałszywa nie jestem - zakłada ramiona na piersi i zagryza wnętrze policzka.

-Co takiego robi?

-To co zawsze - mruczy bez uczucia.

-To znaczy? - kobieta unosi brew.

-Znęca się nade mną psychicznie...

***
Kiedy chcecie następny? :3

My Real Past | Camren [PL]Where stories live. Discover now