17 ,,Postaw mnie, ty chuju pierdolony!"

2.3K 106 3
                                    

Od spotkania z tatą minął miesiąc. Wrócił do domu mamy, a ona wpadła mu w ramiona. Musiał też wytłumaczyć nam czemu go tak długo nie było. Wyjaśnił, że kiedy postrzelili go, był przetrzymywany przez gang black, a potem znaleźli go i miał już doświadczenie z gangsterami, więc zaczął pracę w FBI. Podczas ostatniej jego akcji został znów złapany, ale przez gang White. Teraz wrócił do pracy i obiecał nam milczenie, jak i w policji i u mamy.

- Diana zrób obiad! - krzyknął chyba Victor.

- Okej, a co chcecie? - zapytałam, a oni się naradzili. Wyszło na to, że robię lasagne. Poszłam do kuchni i wyciągnęłam potrzebne składniki.

- Co robisz, kotku? - wbiegł do domu zdyszany Auron.

- Lasagne na obiad - powiedziałam a mu zaświeciły się oczy. 

No tak... mój chłopak to kocha.

- Kocham cię! - pocałował mnie.

- Mnie czy obiad?

- Nie no... oczywiście, że ciebie - zaśmiał się jebany.

- Obiad!! - krzyknęłam na cały dom, a po chwili wszyscy byli już w pomieszczeniu. Podałam im i zaczęliśmy jeść. Po skończonym posiłku poszłam na górę.

- Halo? - odebrałam telefon.

- Dzień dobry, Diano - usłyszałam męski głos.

- O co chodzi?

- Proszę wyjść na dwór, to nie jest rozmowa na telefon - oznajmił i się rozłączył. Wziełam broń i wyszłam z domu.

- Łukasz!

- Diana! - skoczyłam mu w ramiona.

- Co ty tu robisz? - zapytałam.

- Muszę wam przekazać, że w Polce są problemy. Trzeba dać im broń i to dużo - poinformował mnie.

- Rozumiem.

- I przyjechałem do mojej księżniczki - przerzucił mnie przez ramię i poszedł w stronę domu.

- Postaw mnie, ty chuju pierdolony!!

- Nope - zaczął biec w stronę basenu.

 Nie... on tego nie zrobi... na pewno.

 A jednak wskoczył.

- Kurwa mać. Nienawidzę cię.

- Kochasz, skarbie.

- Jasne, wmawiaj to sobie - wyszłam z wody, a on mnie złapał od tyłu.

Auron POV.

Zobaczyłem jak ktoś przytula się z Dianą. Przerzucił ją przez ramię i pobiegł do basenu.

- Kurwa mać. Nienawidzę cię.

- Kochasz, skarbie - powiedział, a na miałem ochotę mu przyjebać. Coś tam jeszcze Diana powiedziała i wyszli z wody. On ją objął od tyłu a ja myślałem, że krew mnie zaleję.

- Nie spinaj się tak. To jej przyjaciel, przyjechał po kilku miesiącach. Ostatnio się widzieli we wrześniu.

- Na serio?

- Tak, więc chodź i się nie denerwuj - uspokoił mnie, więc poszedłem za nim.

Diana POV.

Po chwili, odwróciłam się do niego przodem. Patrzyłam mu w oczy, a on raz na mnie, raz na wargi. W końcu zbliżył się do mnie i zaczęliśmy się całować. 

Kurwa, przecież zdradzam Aurona!

- Emm... no, chodźmy do domu - powiedział, a ja pokiwałam głową.

- Co wy tacy... bez życia? - zapytał Dawid.

- My?? Nie... - odpowiedzieliśmy równocześnie.

- Diana, chodź na chwilę! - zawołał mnie Leo, a ja przybiegłam do jego pokoju.

- Co jest?

- Widziałem co było na dworze.

- I?

- Po co to zrobiłaś?

- A bo ja wiem? To był przypadek. Nic do niego nie czuję, kocham Aurona.

- Diana nie widać tego. Gdy cię przytulił, popatrzyłaś na niego tak z miłością, a potem jakbyś się pierwszy raz całowała - skończył, a ja nie wierzyłam w to co powiedział.

- Pojebało cię?! To mój przyjaciel i tylko przyjaciel. Tego pocałunku miało nie być, rozumiesz?! Mam chłopaka i nie zamierzam go zmieniać na Łukasza - trzasnęłam drzwiami.

- Co tam? - weszłam do salonu, gdzie wszyscy siedzieli.

- A nic, film oglądamy - odpowiedział Harry.

- Jaki?

- Nie znam tytułu, ale jest o królowej która ciska lodem.

- Ej... to zajebisty film - warknął mój chłopak na co się jeszcze bardziej zaśmiałam. Usiadłam obok Aurona a on mnie objął. Czułam na sobie cały czas wzrok Łukasza.

Około dwudziestej trzeciej usiadłam i wyciągłam narkotyki i dragi. Kocham je. Z nimi się lepiej zapomina niż z alkoholem. Zaczęłam wciągać.

- Czemu nie śpi... Mogę z tobą? - wszedł mój przyjaciel z którym się całowałam.

- Jasne, chodź.

Po godzinie zaczęliśmy gadać na wszystkie tematy. Nie było tematu tabu.

- Diana jak się czułaś gdy cię pocałowałem?

- Dziwnie. Mam chłopaka przecież, ale nie chciałam cię odepchnąć, a ty?

- Zajebiście. Diana coś czuję do ciebie, jeszcze nie wiem co ale czuję - przybliżył się do mnie i znów mnie pocałował.







My life is my gangWhere stories live. Discover now