Agent.

1K 52 31
                                    

Kochanki: Afryka jest kontynentem bogatym w zasoby naturalne. W starym podłożu Afryki znajduje się wiele cennych surowców metalicznych takich jak: rudy żelaza, niklu, miedzi, manganu antymonu, chromu oraz bogate złoża złota, srebra, platyny i diamentów.

Kochanki: Dlatego dziś, pojedziecie do kopalni diamentów. Na to zadanie potrzeba wielkiego skupienia i sokolego wzroku. Każdy z diamentów, ma ogromną wartość i nie można żadnego przeoczyć... Aha, zapomniałabym. Wyznaczamy wam skarbnika, który będzie mieć wasze pieniądze. Zostanie nim..

Tony: Ja, ja! Ja chcę!

Kochanki:... Loki.

Loki: Że mua?

Thor: *wyciera łze ze wzruszenia*

Odyn: Synu! Wiedziałem, że wyjdziesz na porządnych ludzi. Tak trzymaj!

Kochanki: A więc kontynuując. Skarbnik musi pilnować pieniędzy jak oczka w głowie, czy to jasne? Tak? To świetnie. Za chwile przyjedzie autobus, którym pojedziecie do kopalni. Good Luck! 

  Jakąś chwile później przyjechał pojazd i wszyscy wyruszyli. Po dwudziestu kilku minutach byli na miejscu. Szybkim krokiem wkroczyli do kopalni, wzięli kilofy i inne potrzebne przyrządy, po czym zabrali się do pracy. 
  Największe zainteresowanie i zachwycenie wykazywał Tony. Bardzo dobrze mu szło - w przeciągu kilkunastu minut znalazł 4 spore diamenty oraz 5 małych. 

Tony: *podchodzi do Steva* Psst...

Steve: Hm? Coś się stało?

Tony: A gdyby tak skitrać jeden mały kamyczek w kieszeni?

Steve: Tony, czyś ty oszalał? Pamiętaj, że każdy kamień to pieniądze! 

Tony: Pfff...

*w tym samym czasie* 

Wanda: Pietro... Myślisz, że Loki sobie poradzi w roli skarbnika?

Pietro: ...Nie sądze...

Wanda: A powiedz mi tak szczerze braciszku.. Jakbyś był agentem, to byś mi powiedział?

Pietro: Siostra, to jest pewne. Wiesz, że powiem Ci wszystko! 

Wanda: *posyła mu ciepły uśmiech*

   
Mijają godziny, a nasi bohaterowie dalej kopią. Nagle słychać głośny alarm, który sygnalizuje koniec. Pojechali windą na górę i zobaczyli ogromną mozaikę.

Kochanki: Tutaj leży wzór tego co zaraz będziecie musieli ułożyć... ze znalezionych diamentów. Za każde puste pole na mozaice odejmujemy wam 100$. START!

Wszyscy zaczęli przepychać się do cudownej mozaiki. Nagle Bucky wpada na Tonego i rozpoczyna się mała awantura.

Tony: *popycha Buckiego* Jak leziesz leszczu co?

Bucky: *zaczyna bójkę z Tonym* Na pewno mniej pedalsko od ciebie!!

Wanda stara się odciągnąć od siebie rywali.

Wanda: Przestańcie!!

W końcu po dłuższym czasie uczestnikom udało się rozdzielić Buckiego i Tonego, a sami wzięli się do pracy.

W mozaice potrzebne było: 9 dużych diamentów, 16 mniejszych, 20 bardzo małych i 30 niewielkich kawałków złota. Uczestnikom udało się zebrać: 5 dużych diamentów, 14 mniejszych, 18 bardzo małych i 27 kawałków złota.

Kochanki: Niestety nie udało się wam zebrać wszystkiego, za co musicie ponieść konsekwencje. Otóż z waszej puli znika dziś...... 1100$.

Pietro: Kurw...

Bucky: Wiem przez kogo nam się nie udało *patrzy na Tonego*

Pomiędzy nich wdał się pewien konflikt. Czy ktoś będzie w stanie go rozwiązać?

Nadszedł wieczór. Pora na testy.
Kochanki: Bez zbędnego gadania sprawdzam test Steve'a..... Zielone. Zostajesz w programie.
Steve: *przybija piątke Tonemu*
Bucky: *patrzy z zazdrością*

Kochanki: Thor. Twój test. *sprawdzają* Niestety... czerwone. To ty dziś odpadasz z programu.

Loki: Huehuehue

Odyn: NIEE SYNU!!

Thor: Żegnajcie towarzysze..

Oto koniec kolejnego odcinka. Czy spór pomiędzy Buckym i Tonym się rozwiąże? A może to sojusz ze Steve'em powinien się zakończyć? I wreszcie to najważniejsze pytanie...
Kto jest Agentem?









Preferencje Marvel [PL] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz