Agent

788 43 29
                                    

Minął tydzień od zakończenia poprzedniego zadania. Pozostało już tylko siedmiu uczestników, wśród których wciąż ukrywa się agent. Kto to może być? Możliwe, że dowiecie się tego już w tym odcinku!

Dzisiejsze wyzwanie prezentuje się następująco: bohaterowie, zaopatrzeni w butle z tlenem, zanurkują na samym środku Oceanu Indyjskiego. Ich celem jest zchwytanie jak najwięcej dużych, robotycznych żuków pełzających po dnie oceanu.

Kochanki: *rozdają sprzęt do nurkowania* Tylko pamiętajcie, że macie wrócić zanim skończy się wam tlen, bo nie mamy w planach wyciągania waszych ciał z wody.

Wszyscy uczestnicy przygotowali się już do zadania, lecz jeszcze żaden z nich nie chciał znaleźć się w oceanie. Wreszcie Rogers zebrał w sobie odwagę, nałożył maskę i wskoczył do wody. Dopłynięcie do dna zajęło mu trochę czasu, lecz od razu zdołał znaleźć jednego robaka.

Po dziesięciu minutach, Steve wynurzył się na powierzchnię, trzymając trzy żuki oraz jokera.

Kochanki: Brawo! Kto następny?

W tym momencie, Coulson bez słowa wyskoczył z jachtu. Dotarł na dno i zobaczył mnóstwo morskich stworzeń

Coulson: O BOŻE PŁASZCZKI! CIP CIP! CHODŹCIE DO TATUSIA! *płynie w stronę płaszczek, zbierając po drodze żuki*

Po dwudziestu minutach od odpłynięcia Coulsona, ekipa zaczęła się o niego martwić.

Peter: No wziął i się utopił.

Loki: On jest zbyt zajebisty żeby się utop...

Bogowi kłamstw przerwał nagły plusk wody, wywołany przez wynurzenie się płaszczki i jadącego na niej Coulsona. Całość wyglądała równie majestatycznie, jak Thranduill i jego łoś. Agent wylądował na łódce i rzucił na pokład kilka żuków. W sumie było ich sześć.

Następny zanurkował Tony, a zaraz po nim Bucky. Oboje znaleźli po cztery żuki. Potem zadanie wykonał Loki, zdobywając trzy roboty. Peter wyłowił ich tylko dwa, a Pietro znalazł całe pięć żuków.

Wreszcie nadszedł czas wykonania testów. Każdy podszedł do komputera, mając nadzieję, że tym razem to nie on odpadnie z programu. Gdy wszyscy już skończyli, Kochanki wzięły sprawy w swoje ręce.

Kochanki: *sprawdzają testy* Okej, Bucky... Zielone! Tony... Też zielone! Peter, czerwone. Odpadasz.

Peter: *mina zbitego psa* To trzymajcie się. *odpływa na płaszce Coulsona*

Coulson: Ja jeździłem na niej bardziej majestatycznie. Pfff

Nadszedł koniec dzisiejszego odcinka, jednak wciąż nie wiemy, kim może być agent. Czy kolejna część przyniesie odpowiedź na to najważniejsze pytanie? Dowiecie się już za tydzień!

Preferencje Marvel [PL] Where stories live. Discover now