The gBoy 2 || taekook

🔸34🔸

nadchłodzi ten człaaaaaas
nałeeeeścieeee

I w ogóle to człeść, jak się macie?

///

Taehyung miał w życiu pecha.

Najpierw o jego kłamstwie dowiedział się Jeongguk i na niego obraził, a potem jeszcze gayBoy odwołał wszystkie transmisje. Znowu.

Później los zabawił się z nim w podchody, bo niby wszystko jakoś się układało: pieniądze od Joo Hyuka wystarczyłby na kolejne transmisje, któregoś wieczoru udało mu się spotkać odblokowaną transmisje u Cud Chłopca, nawet radośnie ją sobei włączył... ale wtedy i tak wszystko się rypło.

Bo chłopak na czerwonej pościeli był całkiem inny niż poprzednim razem.

Nie miał na ręce szramy, nie miał czarnych dżinsów ani tego kuszącego pasa. Wydawał się też chudszy i trochę mniejszy. Na pewno nie był jego Cud Chłopcem. On znowu się ukrył, a Taehyunga trafiał szlag, bo patrzył na chłopaka, który zabawiał się na tym samym łóżku, na którym siedział gayBoy, a jednak nim nie był. Na łóżku o którym śnił, w którym chciał się znaleźć. Na łóżku, do którego ten ktoś tak bardzo nie pasował.

Był zły, niemiłosiernie zły i smutny.

Ale właśnie wtedy Panu Obcemu przypadkiem podwinęła się koszulka, a na jego brzuchu zamajaczyły tatuaże, o wiele więcej niż na zdjęciu, ale Taehyung i tak rozpoznał w nim greyBoya.

Więc co był pierwszym, co zrobił po minucie główkowania nad sytuacją? Przerwał oglądanie jego transmisji i włączył tą na jego prawilnym koncie. Stracił kolejne pieniądze, ale miał to gdzieś. Zwłaszcza, że się opłacało.

Bo Właśnie tam odnalazł swojego Cud Chłopca, który zbierał manatki i zrzucił z twarzy maskę. Szarą maskę greyBoya.

Potem podniósł ze stołu jakąś wąską, białą wstęgę, wycofał się i wyłączył kamerę.

Co to miało znaczyć?

Taehyung miał wodzionkę zamiast mózgu.

a/n:

Powiem wam, że zbliżamy się do końca tajemnic.

Jednak książka nie skończy się w tym miejscu. Szacuję, że będzie miała około pięćdziesięciu części, z czego kilkanaście ostatnich, to będą rozdziały opisowe (znacznie dłuższe niż ten tutaj).

No bo wiecie... oni muszą się w końcu spotkać B)