93.

762 65 1
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział* 

- Więc jak to się zaczęło? - Luhan był tak samo podeksytowany jak ja. - No gadać!

- No normalnie. - Junmyeon był wyraźnie zawstydzony. - Tak dużo czasu razem spędzamy, że...

- Że samo wyszło? - Yi Fan tego nie łapał. Ja tak samo.

- Nie. - Pokręciłem głową. - Przespaliście się z sobą?

- Ty musisz wszystko wiedzieć. - Zhang spojrzał na mnie z przerażeniem.

- Doświadczenie robi swoje. - Kyungsoo prychnął zwracając na siebie uwagę. - Ci wszystko łączy się z seksem.

Zjechałem go wzrokiem. Już chciałem wstać i mu przyjebać, gdy uprzedziły mnie silne ramiona Yeola.

- Nie denerwuj się. - Szepnął do mnie. Spojrzał na wszystkich. - Na nas chyba już czas. - Zachichotał.

- Tylko nie pobrudźcie łazienki. - Krzyknął za nami Sehun. - Nie jesteście sami.

- Postaram się być naprawdę głośno! - Krzyknąłem, wystawiając mu język. - Jeszcze głośniej niż ostatnio!

MASZ CHŁOPAKA?! 4: MAMA, TO MIŁOŚĆ?! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz