óstán

1.1K 34 9
                                    

Supernatural

imagin | gabriel

[T.I.] usiadła tuż obok archanioła, rozkoszując się jego obecnością. Ostatnio Gabriel miał na głowie zbyt wiele, by mogli się regularnie spotykać. Celebrowali więc każdą chwilę w swoim towarzystwie, jakby miała być ich ostatnią.

Dziewczyna z gracją ułożyła dłoń na jego ramieniu, podnosząc się na kolana. Pochyliła się nad jego uchem, łaskocząc swoimi włosami nagie ramię anioła. Ten wzdrygnął się nieco na jej śmiałe postępowanie, jednak nawet przez myśl mu nie przeszło mu, żeby ją powstrzymywać. Lubił uczucie, jakie go wypełniało, gdy czuł na swojej skórze jej ciepłe dłonie. Gdy miękkimi ustami składała na jego twarzy krótkie pocałunki. Gdy rozkosznym głosem szeptała słowa, jakich nie usłyszał jeszcze od nikogo.

— Powiedziałaś o nas Winchesterom? — zapytał cicho, niemal zachłystując się powietrzem, gdy kobieta pociągnęła opuszkami palców po skórze jego pleców. [T.I.] zachichotała cicho, składając na jego ramieniu słodki pocałunek. Archanioł spiął się nieznacznie pod jej delikatnym dotykiem, mając tylko nadzieję, że kobieta nie zauważyła jego zbyt żywych relacji.

Jeszcze do nikogo nie poczuł właśnie tego rodzaju miłości. W jego życiu ogólnie nie było jej zbyt wiele. Kochał swoich braci. Może i nie potrafił tego wyrazić, ale kochał ich szczerze i całym sercem.

Potem pojawiła się ona. Całą sobą oddana Winchesterom i nieporadnemu Castielowi. Zdawała się wręcz tryskać miłością. Sama i Deana kochała jak najlepszych przyjaciół, anioła jak młodszego brata. Zawsze służyła pomocną ręką, w każdej chwili będąc gotowa zapłacić za nich najwyższą cenę. Nawet gdy [T.I.] i Gabriel spotykali się we dwoje, dziewczyna często nie mogła przestać mówić o kolejnym zabawnym nieporozumieniu, jakie wykwitło między Castielem a starszym z braci, przez nieogarnięcie tego pierwszego. Albo o nowej książce, do której namówił ją młodszy Winchester.

A Gabriel ją pokochał. Nie jako osobę, która trzyma pieczę nad jednym z jego braci, ale jako kobietę, bez której wieczność wydaje się piekłem.

— Kim dla ciebie jestem, Gabrielu, bym zawracała im tym głowę? — wyszeptała kokieteryjnie tuż przy jego uchu, po czym czubkiem nosa musnęła linię jego szczęki. Anioł westchnął cicho, nieco głębiej siadając na łóżku. [T.I.] znów położyła dłonie na jego ramionach, uśmiechając się słodko pod nosem.

Spotykali się od kilku miesięcy. Zamykali się w hotelowych pokojach i chyba nie trzeba wspominać, co działo się za ich drzwiami.

Gabriel miał już dość. Chciał móc skraść słodki pocałunek z ust [T.I.] poza granicami tych czterech ścian. Chciał móc stanąć na środku chodnika i pocałować kobietę w tak ostentacyjny, i przesłodzony do granic możliwości sposób, że nawet Dean Winchester musiałby odwrócić wzrok.

Nie należał do romantyków. Dla niej mógłby to jednak zmienić. Niejeden raz słyszał, jak [T.I.] odpowiada mu o swojej wymarzonej randce. Nie wymagała niewiadomo czego. Pragnęła jedynie odrobiny miłości i uwagi. A archanioł mógł obdarzyć ją tym aż nad wyraz.

Gabriel może i był boską istotą, ale wcale nie mniej tępą od pierwszego, lepszego człowieka. Był ślepy na długie, pełne tęsknoty i niezrozumienia spojrzenia, jakie przy każdym ich spotkaniu dziewczyna posyłała w jego stronę. Wydawał się też nie odczytywać tych cichych miłosnych wyznań, ukrytych w wylewnych komplementach, jakimi [T.I.] bez przerwy go obdarowywała.

Był matołem. Albo jej nie kochał.

— Kimś więcej, niż znajomą.

Jak ktoś ma ochotkę na imagin do Supernatural, to biorę niemalże od ręki. Szybciutko, dopóki nie stracę weny na ten fandom.

Inne zamówienia też przyjmuję oczywiście.

Przypominam jeszcze raz fandomy:

• Marvel
• Gra o tron
• Lucyfer
• Dobre Miejsce
• Supernatural (hehe)
• Sherlock
• 3%
• Wiedźmin
• Shameless (do sezonu siódmego)
• Dexter (do sezonu piątego)
• Gotham (do sezonu czwartego)
• Arrow (do sezonu trzeciego)
• Brooklyn 9-9 (do sezonu czwartego)

Multifandomowe imaginy | one-shoty | x readerΌπου ζουν οι ιστορίες. Ανακάλυψε τώρα