Pers. Polski
Zaczął się kolejny dzień w CountryHumans school. Węgier znów nie było, bo jak stwierdziła „jebać tą budę i wszystkie suki, które do niej uczęszczają".
Ogólnie zorientowałam się, że jak miałam krótki rękawek było widać mój bandaż na ręce. Starałam się unikać spojrzeń innych osób z mojej klasy i kryć moją rękę. Nie udało się zbytnio, bo Białoruś zauważyła bandaż.
Br: A co to się Polshy stało ??
Co by tu powiedzieć, napewno nie prawdę ?
P: Nic szczególnego, po prostu trochę się przecięłam, kiedy, yyyy, kroiłam chleb.
Br: Hmmm... czy aby napewno ??? *przymruża oczy*
P: да, конечно. (Tak, oczywiście)
Br: Dobra, z racji tego, że wyznaje zasadę „Rosyjski zawsze prawdą" wierzę ci 🙂.
P: Ale nie mów o tym nikomu, bo nie chcę, aby ktoś się martwił.
Br: Oke. *biegnie gdzieś*
Po siedziałam na ławce w oczekiwaniu na fizykę. Podszedł do mnie USA. Skrzyżowałam ręce, chowając tą z opatrunkiem.
A: Poland how is your baby ? (Jak tam twoje dziecko ?)
P: Bożu nie jestem w ciąży T^T !!!
Pers. Niemiec
Wróciłem ze sklepiku z paczką chipsów i batonem. Pewnie zaraz polska będzie chciała, abym się z nią podzielił. Postanowiłem, że kupię jej batona. Zauważyłem jak gada z Ameryką i robi jedną z moich min. Poszedłem do nich.
N: Trzymaj to dla ciebie... *trch się rumieni*
P: Ooo, dzięki.
A: Yes, yes Germany, musisz karmić swoją girlfriend, aby mogła nakarmić dziecko.
P: Niemcy, wytłumacz temu zjebowi, że nie jestem w ciąży, bo się załame T^T.
Tylko nie to...
N: USA, ogar nie jesteś śmieszny idioto. Polen nie jest w ciąży. Odwal się od niej. Idź poszukaj Russlanda, bo pewnie za tb tęskni.
A: Dobra, Okej. *odchodzi*
Zaczęła się lekcja fizyki. Pani powiedziała, że odpyta sobie kilka krai. Na pierwszy ogień miała iść Polen.
Widziałem jak z wystraszoną miną idzie w stronę tablicy. Kiedy pod nią stanęła, zgłosiła np. Nauczycielka jej tego nie uznała. Polska zaczęła się kłócić z nauczycielką.
Muszę coś z tym zrobić, bo nie chcę, aby ta sytuacja znów się powtórzyła. Już wiem.
N: Proszę pani, niech pani odpyta mnie zamiast Polen.
Nauczycielka fizyki (nf): A z jakiej to racji.
N: Chcę zdobyć dobrą ocenę 😊.
Nf: No dobrze.
Nauczycielka mnie dopytała zamiast Polski. Dostałem 3, ale trudno.
Dania (D): Co ci odwaliło ?
N: ???
D: Dałeś się odpytać za Polskę, przez co dostałeś słabą ocenę.
N: Musiałem...
D: Ty to chyba ją kochasz ?
N: N- nie kocham jej.
Ale czy, aby napewno ? Spokój, spokój nie kocham jej powiedziałem już to Polen. Nie mogę zmienić zdania. Nie kocham jej !!!
Podświadomość Niemiec: Czy, aby napewno ???????
XxXxXxXxXxxXxXxXxXxXxXxXxXxXxXxXxX
To już dzisiaj 3 rozdział. WOOW, nie wierzę w siebie. Brawo ja. I tak wiem, że ten rozdział jest krótki.
Najprawdopodobniej kilka kolejnych rozdziałów będzie o rusame.
453 słowa
Byeeeee 💕
![](https://img.wattpad.com/cover/171100170-288-k296802.jpg)
YOU ARE READING
Chyba się załame... (Countryhumans)
Fanfiction⚠️ uwaga cringe alert (stara książka) Polska jest zwykłą uczennicą Countryhumans School. Wszystko jest dobrze dopóki klasa, do której chodzi, nie zaczyna jej shipować z Niemcem. Co powoduje, że życie biało-czerwonego kraju zaczyna się zmieniać. Jest...