Przez całą imprezę siedziałem jak na szpilkach, obserwowałem uważnie Sakurę i miałem nadzieję, że nikt nie będzie wobec niej podejrzliwy.
Wszystko wyszło w sumie, w porządku. Jedyne co mnie trochę zmartwiło, to fakt, że Hitori jakoś trochę za dużo czasu spędzał rozmawiając z Haruno, a że siedzieli na przeciwko mnie i pochylali się do siebie, to nie słyszałem dokładnie o czym tak dyskutowali.
Działało mi to trochę na nerwy, ale do końca imprezy jakoś musiałem wytrzymać.
~ *** ~
- Musimy się umówić na jakieś grupowe piwo. - zagadnął Hitori kiedy ubierał buty w przedpokoju, ciocia już wyszła do auta, dlatego byliśmy chwilowo sami.
- Jasne. - mruknąłem. - Przyszły weekend mam wolne, wtedy można by coś pomyśleć.
Chłopak uśmiechnął się lekko w odpowiedzi, następnie zasznurował buta i wyprostował się.
- Sasuke. - zaczął nagle całkowicie zmieniając ton głosu. Zmarszczyłem lekko brwi i podszedłem bliżej niego kiedy gestem ręki dał mi znać, żebym zmniejszył odległość nas dzielącą. - Muszę ci coś powiedzieć w sprawie Sakury.
Momentalnie się spiąłem i obejrzałem odruchowo za siebie, żeby sprawdzić czy dziewczyna przypadkiem nie stoi gdzieś niedaleko, ale prawdopodobnie pomagała dalej mamie pozbierać rzeczy ze stołu.
- O co chodzi? - mruknąłem, starając się aby ton mojego głosu brzmiał na rozluźniony i niespecjalnie zainteresowany.
Cholera mam nadzieję, że ta dziewczyna nie powiedziała o słowo za dużo.
- Widzisz, kiedy z nią rozmawiałem... - przerwał i przez chwilę miał taką minę jakby zbierał myśli w głowie. - To ona, miała momenty w których brzmiała na niezbyt przekonaną w tym co mówi. Tak jakby... wiesz po prostu kłamała, a te podejrzenia wzięły się niebezpodstawnie. Na początku myślałem, że jest po prostu nieśmiała i nerwowa, ale dwukrotnie nawiązałem w trakcie rozmowy do jej rodzinnego miasta i raz twierdziła, że pochodzi z Londynu, a drugi raz mówiła coś o Manchesterze.
- Mhm. - odburknąłem, starając się nie patrzeć Hitoriemu w oczy. Cholera, cholera, cholera! Dlaczego on musi być taki kumaty i jak Sakura mogła tak głupio dać się złapać na kłamstwie. - Próbowałeś się ją o to dopytywać? - zagadnąłem nadal doskonale udając, że nie stresowałem się tym tak bardzo, że czułem jak skręca mi się żołądek.
- Nie. - pokręcił lekko głową, tak że jego krótkie lekko kręcone włosy spadły mu na czoło. - Na razie postanowiłem zostawić temat.
Na razie.
- Ale myślę, że powinieneś na nią uważać. - położył mi dłoń na ramieniu i nawiązał ze mną kontakt wzrokowy. - Ona może nie być kimś za kogo się podaję.
Hitori, gdybyś tylko wiedział tyle co ja.
Powiedzieć mu?
Tak? Nie?
- Jasne, będę na nią uważał. - przytaknąłem lekko głową i posłałem mu pokrzepiający uśmiech.
Nie dzisiaj. Muszę to uzgodnić z Sakurą i tak już za dużo osób wie o jej przeszłości, a przynajmniej o tej części, która zaczęła się gdy się spotkaliśmy.
Tej nocy obudziłem się w nocy za potrzebą, kiedy wychodziłem z łazienki, w drodze do łóżka, mimowolnie zerknąłem za drzwi prowadzące do pokoju gościnnego, a kiedy zobaczyłem przez szczelinę przy podłodze, że wewnątrz pomieszczenia pali się światło, momentalnie przystanąłem.
![](https://img.wattpad.com/cover/147264081-288-k562418.jpg)
CZYTASZ
Dziewczyna z bliznami || SasuSaku - ZAWIESZONE
RomanceZAWIESZONE DO ODWOŁANIA Wyobraź sobie, że pewnego wieczoru wpada na ciebie przerażona dziewczyna błagająca o pomoc. Nie mogąc jej odmówić, zabierasz ją do domu i tam ukrywasz przed własną rodziną. Dziewczyna prosi tylko o jeden nocleg i całkowitą dy...