ྉDark 9ྉ

98 9 7
                                    

ྉMiejsce: Posiadłość Sakamakich Sypialniaྉ

Yui:..... Hey Subaru.

Subaru: Słucham?

Yui: Um.... Mogę teraz wstać?

Subaru: Nie.

Yui: Dlaczego dalej nie mogę...?

Subaru: Dopóki ta trucizna nie zniknie całkowicie z twojego ciała, nie wstaniesz. Do tego czasu po prostu śpij.

Yui: (Ale czuję się dobrze...)

Yui: (Nie jestem szalona myśląc że przez ten incydent Subaru stał się bardziej nadopiekuńczy, prawda...?)

Yui: (Wpadnę w kłopoty jeśli Christa mnie znajdzie... Powiedział mi żebym została w pokoju jak najwięcej... Nie rozumiem tego.)

Subaru:... Co z twoim wyrazem? Wydajesz się rozczarowana.

Yui: Chodzi o to że czuję się dobrze...

Yui: Wspaniale że się mną opiekujesz ale... Najwyraźniej wydajesz się zmęczony.

Subaru: Nie jestem wcale zmęczony. To bardziej zmęczenie przez zamartwianie się o ciebie.

Subaru: Więc, jeśli nie chcesz żebym był zmęczony, bądź tam gdzie mogę cie widzieć.

Yui: (Wygląda na to że mimo wszystko jest nadmiernie zmartwiony. Jeden zły wybór i mogę być w niebezpieczeństwie... Nawet jeśli wydaje się to niepotrzebne.)

Yui: (I chcę też zobaczyć jak miewa się Christa... Od tamtej pory jej nie widziałam.)

Yui: Hey, Subaru. Jak miewa się Christa?

Subaru: Nie wiem. Była w swoim pokoju a my nie powinniśmy się tym przejmować.

Yui: Nie spotkałeś się z nią?

Subaru: Jak mogłem się z nią spotkać kiedy prawie cię zabiła?

Yui: Twój ton...

Subaru: Jesteś zbyt miła dla własnego dobra! Naucz jak się bronić. Z tego powodu zostałaś prawie zabita.

Yui: Tak...

Yui: (Wiem skąd pochodzą słowa Subaru, ale...)*

Yui: (Nienawidzę tego że ich relacja się pogarsza.)

Yui:... Nadal się zastanawiam jaki był powód Christy do zabicia mnie.

Subaru: Nie byłaś jedynym targetem. Miała zamiar zaatakować Cordelię a ty zostałaś w to zamieszana i zadała cios.

Subaru: Wygląda na to że nic szczególnego nie zrobiłaś, po prostu zrobiła to z zemsty.

Yui: Chociaż, nie wiem dlaczego próbowałaby mnie zabić tylko z powodu tej nienawiści.

Subaru:.. Powiem ci coś. Moja matka chciała ojca dla siebie.

Subaru: Więc, to byłoby sensowne że Christa widziała Cordelię jako przeszkodę i próbowała ją wyeliminować. [No typowe Yandere XD °autorka°]

Subaru: Próbując mieć mojego ojca dla siebie, sprawy poszły za daleko... To żałosne.

Yui:... Tylko co jest prawdziwą przyczyną.

Subaru: Co proszę?

Yui: Tego dnia, Christa powiedziała mi że czuła się użyta. Naprawdę powiedziała ci o tym?

Yui: Później powiedziała mi coś o tym, jak ktoś miałby większy powód by je potrzebować...

Yui: I potem, powiedziała że ta osoba zwróciła uwagę na Cordelię tylko dlatego że była założycielką.

Subaru: Założyciel? Reiji mówił coś o tym wcześniej. "Pierwsze krwii/First Bloods".

Yui: Tak... Z tego co mówiła Christa, wygląda na to że Cordelia była jedną z nich... Ale...

Subaru: Hah, to niemożliwe. To by znaczyło że Ayato i jego bracia są założycielami.

Subaru: Ale ponieważ nie posiadają żadnej specjalnej mocy, tak nie może być.

Yui: Też tak myślałam...

Subaru: Christa jest tylko szaloną kobietą tryskającą głupotą, nie zwracaj na nią uwagi.

Subaru: Skup się teraz na dojściu do zdrowia.

Yui: Ale...

Subaru: Koniec tej konwersacji.

Subaru: Co ta osoba nie robi z naszej troski. Po prostu myśl o nim sprawia, że ​​jestem chory.

Subaru: Nie myśl o niepotrzebnych rzeczach. A na razie, rób to co ci powiedziałem.

Yui:... Rozumiem.

Subaru: Jeśli tak myślisz, zapomnę o tym. [Mówiąc szczerze sama nie wiem o co chodzi Subaru w tym zdaniu °autorka°]

Yui: Eh?

☘Subaru się przybliża☘

Yui: S-Subaru?!

Subaru: Jesteś jedyną która powiedziała "Czuję się dobrze", Yui.

𝘞𝘺𝘣𝘰́𝘳

1. Czekaj!
2. Dobrze

2.
Yui:... Dobrze.

Subaru: Heheh... Jesteś posłuszna?

Subaru: Zostań tak jak jesteś, nie ruszaj się.

Yui: Eh?

Subaru: Przecież ci powiedziałem, rób tak jak mówię.

☘Całuje ją☘

Yui:... Subaru...

Subaru:.. No i zobacz. Nie mam siły się tobie oprzeć.

Subaru:.. Nie mogę teraz wypić twojej krwi, albo będziesz całkowicie wyczerpana.

Subaru: Już czuję hak mdlejesz, przepraszam.

Subaru: Na dzisiaj... Tylko cię pocałuje. Tylko rób to co mówię i odpocznij...

ྉWybór końciwego monologuྉ

Przyjmując delikatne pocałunki, nie wiedziałam czy jestem szczęśliwa, czy smutna

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Przyjmując delikatne pocałunki, nie wiedziałam czy jestem szczęśliwa, czy smutna. To było °skomplikowane° uczucie.

Z dystansem jaki Christa i Subaru trzymają się względem siebie, zastanawiam się czy mogłabym w tym uczestniczyć.

W takim razie może lepiej będzie dla mnie nie rozmawiać z Christą. Czy to naprawdę w porządku?

Wkrótce moje myśli zostały °porzucone° między zdyszanymi pocałunkami.

Poprawne opcje: #1 複雑/skomplikowane & #2 [間にある]溝/Luka interweniująca

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Więc udało mi się znaleźć trochę czasu na napisanie tego roździału, następny pojawi się jutro a jak nie jutro to w czwartek noo i pytanie wolelibyście żebym pisała po polsku "pierwsze krwii" czy po angielsku "first bloods" bardzo proszę o odpowiedź bo chciałabym żeby wam się to dobrze czytało

*Nie wiedziałam jak to sensownie przetłumaczyć... .-.

Diabolik Lovers:Dark Fate °Subaru's Route Polskie Tłumaczenie°Where stories live. Discover now