Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
»»-------------¤-------------««
Jisung siedzi na jednym stole do ping ponga, w tym słynnym opuszczonym budynku niedaleko ich szkoły. Obdarte ściany dodają uroku tego miejsca i zwykła gra jego przyjaciół na stole obok nabiera barw. Felix i Hyunjin toczą zaciętą walkę i cholera naprawdę są w tym dobrzy, o co nigdy życiu blondyn ich nie posądzał, w końcu Felix ma manię upuszczania różnych przedmiotów, a Hyunjin w tego typu grach zawsze przegrywa, a tu proszę odbijają piłeczkę raz po raz wcale nie uderzając w nią lekko i nikt się nie kuje. Jisung czuje się jakby oglądał jakieś zawody, w których dwóch przeciwników walczy o pierwsze miejsce i jedyne co słychać to odbicia piłeczki od stołu i ich paletek. Widownia, w tym przypadku Jisung, Jihyo, Jeongin i jeszcze jakaś dziewczyna, której blondyn nie zna, siedzi cicho i jak wcześniej nie była tym w ogóle zainteresowana to teraz skupia się na rozgrywce.
Cichy śmiech Hyunjina co chwilę roznosi się po całym pomieszczeniu, w którym się znajdują i powoduje, że wszyscy czują się uśmiechają. Uciekli z lekcji, zostało parę przedmiotów, na których zdecydowanie nie chcieli siedzieć i woleli wybrać wspólne wyjście do opuszczonego miejsca niżeli marudzącego Woojina opisującego kolejną funkcję, którą muszą nauczyć się przez cały okres swojej edukacji.
Podkradzione od rodziców Jihyo butelki soju leżą puste pod stołami wraz z niedopałkami papierosów, nie tylko przez nich wypalonych. Hyunjin w końcu przegrywa zaciętą walkę i zdenerwowany rusza na miejsce obok dziewczyny, która przedstawiła im się jako Ryujin. Nachyla się do niej i szepcze jej coś do ucha, nikt nie słyszy co, ale też się tym zbytnio nie interesuje, będzie pewnie ona jego nową zabawką.
- Słyszałem, że Wonpil Hyung robi imprezę w tę sobotę.- Informuje ich Felix, który jednocześnie bawi się swoim telefonem, najprawdopodobniej gra w jyp superstar. Grupka patrzy się po sobie i kiwa porozumiewawczo głowami, oprócz ich najmłodszego.
- Starzy, nie sądzicie, że powinniśmy, no nie wiem, przystopować? Ostatnio ciągle gdzieś wychodzimy nawet w tygodniu, nie mam zamiaru powtarzać klasy.- Jisung mierzwi jego włosy i śmieje się cicho nad jego urokliwością. Wszyscy ignorują słowa biednego chłopaka i zaczynają rozmowę na inny temat.
-Ej dobra, ale ja mam kurwa poważne pytanie bo dalej nie dostałem na nie odpowiedzi.- Wszystkie ślepia kierują się na blondyna, który staje przed nimi.- O co chodzi z tym typem Minho? Ostatnio ciągle gdzieś do nas dołącza, a bez obrazy zbyt interesujący to on nie jest.- Hyunjin i Felix posyłają sobie zdziwione spojrzenia, a Jeongin rozbawiony pytaniem zaczyna się śmiać.
-To że go nie znasz to nie znaczy, że nie jest interesujący.- Odpowiada Felix swoim niskim tonem głosu jednocześnie odpalając kolejnego papierosa.- Poznaj go to zobaczysz.
