ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY CZWARTY

493 38 14
                                    

Od autora: Odkąd zepsuł się laptop, a ja nadal nie mam nowego, pisanie idzie mi bardzo mozolnie. Skupiam się na zupełnie innym opku. Ale skończyłam ten rozdział przez to, że Blue jest wkurzający, o czym przypomniała mi ccuuki. Blue to świetna motywacja. Bo kiedy skończę to opko, nie będę z nim miała przez jakiś czas doświadczenia.
I jeszcze nie mogę się doczekać "Cheating on You" od Charliego.

Rylan usiadł na podłodze obok dużej zielonej roślinki, mając nadzieję, że w ten sposób stanie się niewidzialnym dla świata. Kiedy parę minut temu spojrzenie jego ojca spotkało się z jego, poczuł, że go zawstydził, wchodząc na przyjęcie ubrany w swoje wczorajsze ciuchy. Na dodatek nie posiadając zaproszenia — wkradł się dzięki jednej z kelnerek. A najgorszym jego przewinieniem było to, że nic nie powiedział. Nawet głupiej sekretarce.

— Wszystko dobrze?

Nawet nie podniósł głowy. Poznał ten głos. Należał do Tiny Coolidge, narzeczonej jego starszej siostry. Myśl, że jego siostra i brat niedługo wezmą ślub, bolała go. To niesprawiedliwe, że oni mogli, a on nie.

— Rylan? — zapytała, nachylając się nad nim, żeby dotknąć jego włosów, ale powstrzymał ją krzyk.

— Co robisz mojemu braciszkowi?!!

Chwilę później Leo złapał dłoń dziewczyny i wykręcił, sprawiając jej ból. Rylan nie odważył się spojrzeć w górę, znowu jego rodzina źle zrozumiała sytuację.

— Myślisz, że masz jakiekolwiek prawo znęcać się nad naszym braciszkiem, bo rodzice cię zaakceptowali? — przemówił Gabe, który chwilę później znalazł się przy nich razem z Lorraine.

Starsza siostra Ryla patrzyła jedynie zimno na swoją narzeczoną, nawet nie chcąc słuchać jej wytłumaczeń. Jego rodzina była znana ze specyficznego rodzeństwa, które zachowywało się względem siebie nadopiekuńczo. Tina nie znała jeszcze niepisanych zasad tej rodziny.

Anna Gold nauczyła się już, że młodsze rodzeństwo jej narzeczonego, może dotykać tylko rodzina. Ryla odrobinę to bolało, bo dotyk Anny był najmilszym dotykiem, jakiego kiedykolwiek doświadczył.

— Spadaj stąd — wycedził Leo, puszczając ją i natychmiast kucając przy swoim braciszku. — Co ci ta suka robiła? Znowu próbowała ci coś nagadać? Jakichś głupot?

Ryl nie rozumiał, skąd słowo "znowu". Mimo że spotkał już Tinę, nigdy nie zamienili ze sobą żadnego słowa.

— Gdzie matka miała oczy, gdy mówiła, że jest w porządku? — Leo spojrzał wściekły na swoje starsze rodzeństwo. — Tak sobie z nami pogrywa. Na pewno skrzywdziłaby siostrę.

To, że Leo przeszedł na formę przeszłą, znaczyło, że Tina nie była dłużej narzeczoną Lorraine. Ryl nawet nie czuł się winny za niesprostowanie tego zamieszania. Teraz będzie jej słowo przeciwko jego. Nawet gdyby jego rodzeństwo wiedziało, że skłamał i tak stanęłoby po jego stronie.

Gabe objął ramieniem Lorraine.

— Ścierwo — stwierdził.

Jednym z powodów, przez które Ryl przeprowadził się do swojej cioci, była nadopiekuńczość jego rodziny. To prawda, że lubił, kiedy ludzie dbali o niego, ale bez przesady. Nie pozwalano nikomu się do niego zbliżać, rozmawiać, dotykać bez ścisłej kontroli. Wychowywano go jak w klatce.

Wyzwolony || ABOWhere stories live. Discover now