...

348 34 22
                                    

Ta książka tak trochę nie żyje...

Nie wiem tak na prawdę co z tym teraz zrobić, bo nikt pewnie nie będzie chciał tego dalej czytać.

Za to ja bardzo chciałabym dokończyć YMH. Dlaczego?

Kiedy weszłam sobie na mój profil i zobaczyłam tą książkę zrobiło mi się strasznie miło :> Zawsze będę sądzić, że to jeden, wielki rak, ale sądząc po statach. Jeszcze tylko 70 odczytów do 10 tyś... Wiem, że pewnie mało was to obchodzi, bo każdy tak pisze, ale rzeczywiście myśl o takiej liczbie zawsze wydawała mi się... abstrakcyjna? Szczególnie z moimi umiejętnościami pisarskimi. Bardzo doceniam twórców na watt, bo wiem, że tu trzeba ciężko pracować, żeby nie dostać kiedyś nożem w plecy na ulicy, za nie wstawienie rozdziału na czas 😂

Chciałabym być bardziej systematyczna i nie robić sobie takich przerw, ale... jestem cholernym leniem. Staram się jak tylko mogę, lecz no cóż...

Jednak pomimo tego, że wiem, że ta książka jest beznadziejna to... mam do niej wielki sentyment. Zaczęłam pisać YMH tak naprawdę w pierwszy dzień, w krórym poznałam RT. W dzień, w którym dołączyłam do tego kolorowego fandomu, jeszcze nie zdając sobie z tego sprawy. Wiecie, że mój pierwszy obejrzany filmik z RoadTrip to Randy Moments? XD Dobra. Zbyt bardzo rozwodzę się na mało istotnych rzeczach.

Chcecie, abym dalej pisała "You're My Happiness"? Jeśli tak to napisz w komentarzu choć zwykłą kropkę. Chciałabym wiedzieć ile was jest ♡

Postaramy się razem wskrzecić oto tego raka? XD

| You're My Happiness | RandyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz