6 [18+ ( ͡° ͜ʖ ͡°)]

21.2K 760 899
                                    

     Następnego dnia Midoriya nie musiał iść do szkoły ze względu na święto. Todoroki natomiast był w swojej pracy, dlatego nie było go w domu. Miał wrócić dopiero po 17:00, więc Midoriya miał cały dom dla siebie na praktycznie cały dzień. Po wstaniu z łóżka, wziął z szafy świeże ubrania i skierował kroki do łazienki. Stanął przed lustrem i zdjął z siebie swoje ubrania. Spoglądał chwilę na siebie, po czym w jego głowie pojawiła się scena z poprzedniego wieczoru. Gdy Todoroki go całował, czuł się jak w niebie. Dalej czuł jego usta na swoich. Chciałby poczuć tą przyjemność jeszcze raz. Kiedy skończył marzyć, poczuł, że coś się nie zgadza. Powoli skierował wzrok na dół i zauważył, że jego męskość podniosła się do góry na myśl o jego opiekunie. Zaskoczył się na ten widok. Nie chciał przyjąć do świadomości tego, że mógł podobać się mu Todoroki. W końcu uważał go za zboczeńca. Dodatkowo wiedział, że i tak gdyby mieli być razem, to związek ten nie wytrzymał. Tak, jak każde inne związki zielonowłosego. Spojrzał znów na swoje przyrodzenie. Nie miał wyjścia i musiał sobie dogodzić. Wziął go w dłoń i zaczął nim poruszać, przypominając sobie o wczorajszej sytuacji. Momentalnie poczuł przyjemność, jakiej nie czuł nigdy w życiu. Z jego ust wydobywały się ciche stękania i pojedyńcze jęki. Zaczął szybciej poruszać ręką, a swoją drugą ręką zaczął bawić się swoimi jądrami. Było mu tak przyjemnie, że zastanawiał się aż, jakie to musi być przyjemne, gdy robi to ktoś inny niż on sam. Dlatego więc zamknął swoje oczy i wyobraził sobie, że tą przyjemność nie daje sobie on sam, tylko Todoroki.

— Ah~! T-Todoroki! Szybciej.. — wyjęczał, jeszcze bardziej przyspieszając ruchy ręką.

   Po jakimś czasie poczuł mrowienie w dolnej części ciała. Ostatnie co zrobił, to krzyknął imię mężczyzny i doszedł na podłogę. Cały zawstydzony zaczął szukać chusteczek, aby powycierać jego nasienie.

***

    Po wzięciu prysznica Midoriya siedział w salonie i oglądał telewizję. W TV nie leciało nic ciekawego, oprócz reklam leków na grzybicę i reklam kredytów. Nagle chłopaka oświeciło. Skoro był sam w domu, mógł znaleźć klucz do zamkniętego pokoju, w którym nie mógł przebywać. Wyłączył telewizor i pobiegł do biura Todorokiego z nadzieją, że tak odnajdzie klucz. Przeszukał każdą szufladę i każde półki, jednak nic nie znalazł. Na ścianie jednak znajdował się wieszak, na którym wisiał brązowy płaszcz z kieszeniami. Midoriya wsadził ręce do kieszeni i poczuł pęk kluczy. Krzyknął na cały dom ze szczęścia i ruszył do tego tajemniczego pomieszczenia. Spośród ok. 10 kluczy znalazł ten, który otwierał zamek. Otworzył drzwi, z myślą, że zobaczy za nimi "pokój dorosłych zabaw".

Czy mylił się?

Tak.

    Okazało się, że był to pokoik dziecięcy. Na ścianach znajdowała się tapeta przedstawiająca las w szarych odcieniach. Na podłodze leżał duży, okrągły, szary dywan. Na przeciw drzwi stało dziecięce łóżeczko z białego drewna, a nad nim wisiał biały baldachim. Obok łóżka stała również komoda, a na niej znajdowały się pluszowe misie. W kącie pokoju stało pudło. W końcu miał okazję zobaczyć co takiego zamówił Todoroki, ale nie zrobił tego. Pudło było oklejone taśmami i mógłby się domyślić, że ktoś próbował dostać się do zawartości. Przeglądając dokładniej pokój, zauważył na ścianie wywieszone zdjęcie. Przedstawiało Todorokiego, jakąś brązowowłosą kobietę, która w dłoniach trzymała ubrane na biało dziecko. Midoriya był bardzo zmieszany przez to, co odkrył. Postanowił wyjść z tego pokoju. Zamknął drzwi i pobiegł do biura mężczyzny, aby schować klucze. Bardzo ciekawiło go to, kim była kobieta z dzieckiem na zdjęciu i dlaczego ten pokój był zamknięty.

————————————————

Ktoś tu chyba myślał, że to będzie pokój niczym z Greya, czyż nie zboczuszki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sprzedany | TododekuTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang