14

9.1K 533 199
                                    

Rozdzialik miał pojawić się jutro, jednak jutro idę na konwent i nie miałabym jak napisać i wrzucić ten rozdział :> dlatego macie go dzisiaj, miłego piątku wam życzę!

———————————————

    Następnego dnia w szkole Uraraka niezwykle kleiła się do Midoriyi i ciągle wypytywała o to, czy się już zastanowił. Bardzo go to denerwowało. Na lekcji angielskiego Present Mic oznajmił wszystkim, że mają do zrobienia projekt. Jak na złość Midoriya musiał pracować razem z Ochako. Projekt miał być wykonany w domu, a Uraraka nalegała aby zrobić go u niego w domu, bo w jej domu będą goście. Ona natomiast dalej nie wiedziała, że Midoriya wyprowadził się prawie 2 miesiące temu. Zielonowłosy nie chciał jej jednak o tym mówić. Postanowił podać jej jedynie adres i nic nie tłumaczyć.

***

   Kiedy Midoriya wrócił do domu, padł obolały na łóżko. Nie miał na nic sił, a jeszcze musiał zrobić z brązowowłosą projekt. Miała przyjść wieczorem o 19:00. Miał wolne 4 godziny, więc mógł za ten czas pójść jeszcze do sklepu papierniczego po potrzebne przybory. Mimo, iż bardzo mu się nie chciało, stał i wyciągnął z torby swój portfel i policzył ile miał pieniędzy. Todoroki co tydzień dawał mu 50 zł, a nie wydawał dużo kasy, więc miał całkiem sporą sumę. Ubrał kurtkę oraz buty, po czym wybiegł z domu. W google maps wyszukał najbliższy sklep papierniczy i kiedy już go znalazł, udał się w jego stronę.

***

   Była już 18:40. Todoroki zdążył już godzinę temu wrócić z pracy i Midoriya poinformował go o przyjściu jego "przyjaciółki". Chłopak nie miał nic przeciwko, jednak zakazał mu mówienia jej o sytuacji, w jakiej są. Midoriya doskonale wiedział, dlaczego nie mógł o tym mówić. W końcu ta sytuacja była tak absurdalna, że dziewczyna mogłaby wziąć ich za idiotów.

   Midoriya był tak zajęty przeglądaniem facebooka, że nie zauważył nawet kiedy wybiła na zegarku 19:00. Usłyszał dzwonek do drzwi i pobiegł otworzyć drzwi. Stała za nimi Uraraka, która była bardzo zaskoczona tym, że Midoriya nie mieszkał w swoim starym domu, a w wielkiej willi. Midoriya jak gdyby nigdy nic powiedział jej "Cześć" i wpuścił do środka. Todoroki kiedy akurat przechodził przez salon i kątem oka ją zauważył, przywitał się. Uraraka miała wypisane na twarzy jedno, wielkie "What's going on?". Wolała jednak nie wypytywać się na razie o to, kim jest heterochromik i czemu zmienił miejsce zamieszkania. Poszli oboje do pokoju zielonowłosego i od razu wzięli się za projekt. Ochako co jakiś czas próbowała poderwać chłopaka, jednak on starał się dawać jej oznaki, że nic z tego nie wyjdzie. Brązowowłosa jednak nie dawała za wygraną i stawiała odważniejsze kroki. Próbowała się przytulać, raz nawet przypadkowo wylała na niego swoją herbatę, którą przyniósł im Todoroki. Zrobiła to jedynie dlatego, aby zobaczyć go jak się przebiera. Midoriya miał jednak więcej niż 10 IQ i poszedł się przebrać do łazienki. Po długiej męczarni z projektem, udało im się go dokończyć. Skończyli przed 22:00 i Uraraka musiała już wracać do domu. Kiedy Midoriya poszedł odprowadzić dziewczynę do drzwi, ta niespodzianie go pocałowała. Jak na złość wybrała chwilę, kiedy akurat przechodził Todoroki. Widząc, jak brązowowłosa całuje JEGO chłopaka, kolorowowłosy wkurzył się nie na żarty. Odepchnął ją od niego i objął władczo Izuku.

— Nie waż się więcej dotykać mojego Midosia. A teraz żegnam cię! — warknął, a przestraszona dziewczyna od razu wybiegła.

   Todoroki zadowolony z siebie spojrzał na Deku, a ten lekko zmieszany podziękował mu. Aby poprawić sobie humor, postanowili obejrzeć razem serial.

***

Parę dni później, na lekcji angielskiego Present Mic zaczął zwoływać grupy do prezentacji ich projektów. Już od rana Uraraka patrzyła się na Midoriyę z podejrzliwym wzrokiem. Midoriya nie chciał za bardzo opowiadać wraz z nią o projekcie, jednak musiał. Kiedy pan zawołał Urarakę i Deku, wstali i podeszli z projektem do jego ławki. Opowiedzieli w skrócie o projekcie i dostali pozytywne oceny, co było jedyną miłą rzeczą na ten czas dla Midoriyi. Uraraka jednak dalej patrzyła na niego z tym dziwnym wzrokiem. Już nawet nie odzywała się do niego, co było dziwne dla Iidy, który chciał za wszelką cenę się dowiedzieć, o co poszło. Zielonooki jednak nie chciał mu mówić o niczym, a Iida to zaakceptował.

Sprzedany | TododekuWhere stories live. Discover now