pov Hinata
Po dłuższym tłumaczeniu Noyi i zjedzeniu pizzy, postanowiłem iść się umyć. Na początku zacząłem myć zęby. Zauważyłem, że ktoś do mnie napisał.
od: słodziak <3
Siema, co tam?
do: słodziak <3
A nic, zaraz idę się myć
do: słodziak <3
od: słodziak <3
Stanąłeś na pralce, że zdjęcie jest tak wysoko? XDDdo: słodziak <3
Morde zamknij lepiej, siedzę na pralce, bo akurat myłem zęby, a nie miałem gdzie usiąść.
do: słodziak <3
Dobra, idę się myć.
Odłożyłem telefon, ściągnąłem ubrania i wszedłem do wanny.
Siedziałem 20 minut, po czym wyszedłem, wytarłem się i ubrałem w jakieś ubrania Nishinoyi. Miał rację, ubrania rozmiarowo są idealne. Wysuszyłem włosy, ubrałem kapcie i wyszedłem z łazienki.
- Shoyou, Tanaka jednak nie przyjdzie. - powiedział smutnym głosem niższy.
- Jak to nie? Dlaczego? - zapytałem niższego.
- Szef dał mu nadgodziny.
- A to ci dopiero, głupi szef.
Obrażaliśmy szefa Tanaki, trochę długo, ponieważ bardzo się zdenerwowaliśmy.
- W ogóle, tak zmieniając temat, mam pomysł na Kageyame! Wymyśliłem go, jak się myłeś.
- Co, co? Serio, jaki?
- Słuchaj, za 2 tygodnie mamy wyjazd treningowy z Nekomą, to znaczy, że będziemy robić, jak zwykle, nocki!
- Chyba nie do końca rozumiem?
- Wiesz będziemy robić takie, jakby mini imprezy. A w związku z tym... wiesz co?
- Alkohol? Przecież nie możemy pić alkoholu, to obóz treningowy!
- A tobie tylko jedno w głowie.. Chodzi mi o grę w butelkę, debilu.
- Oh..
- No właśnie, a z tym się wiążą pytania i wyzwania! Podpytamy trochę Kageyame co i jak.
- W sensie jakiej jest orietnacji?
- Bingo!
- W sumie, niezły pomysł Nishinoya - senpai!
- Dokładnie, młody! Ja zawsze wymyślam dobre pomysły.
- Zgadzam się w stu procentach.
- To teraz lecimy oglądać jakiś film.
💫
O jejku, ten rozdział był w draftach chyba z miesiąc... Przepraszam, za tak długą przerwę, ale wena całkowicie mi uciekła przez tą sytuację, a co z nią się wiąże więcej nauki. Też mam dużo innych spraw, ale one sa chyba za bardzo prywatne, żeby o nich mówić. Sama do końca nie wiem, jakie plany dokładnie mam na tą książkę i muszę wiele przemyśleć do niej, też moje zainteresowanie Haikyuu o wiele zmalało i nie jaram się tym az tak, jak kiedyś :--( Tak czy siak postaram się kolejny rozdział wrzucić najdalej za tydzień i pół. I przepraszam jeszcze, że ten rozdział jest taki krótki.