5.

3.8K 226 209
                                    

pov Hinata

Po dłuższym tłumaczeniu Noyi i zjedzeniu pizzy, postanowiłem iść się umyć. Na początku zacząłem myć zęby. Zauważyłem, że ktoś do mnie napisał.

od: słodziak <3

Siema, co tam?

do: słodziak <3

A nic, zaraz idę się myć

do: słodziak <3

od: słodziak <3Stanąłeś na pralce, że zdjęcie jest tak wysoko? XDD

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


od: słodziak <3
Stanąłeś na pralce, że zdjęcie jest tak wysoko? XDD

do: słodziak <3

Morde zamknij lepiej, siedzę na pralce, bo akurat myłem zęby, a nie miałem gdzie usiąść.

do: słodziak <3

Dobra, idę się myć.

Odłożyłem telefon, ściągnąłem ubrania i wszedłem do wanny.

Siedziałem 20 minut, po czym wyszedłem, wytarłem się i ubrałem w jakieś ubrania Nishinoyi. Miał rację, ubrania rozmiarowo są idealne. Wysuszyłem włosy, ubrałem kapcie i wyszedłem z łazienki.

- Shoyou, Tanaka jednak nie przyjdzie. - powiedział smutnym głosem niższy.

- Jak to nie? Dlaczego? - zapytałem niższego.

- Szef dał mu nadgodziny.

- A to ci dopiero, głupi szef.

Obrażaliśmy szefa Tanaki, trochę długo, ponieważ bardzo się zdenerwowaliśmy.

- W ogóle, tak zmieniając temat, mam pomysł na Kageyame! Wymyśliłem go, jak się myłeś.

- Co, co? Serio, jaki?

- Słuchaj, za 2 tygodnie mamy wyjazd treningowy z Nekomą, to znaczy, że będziemy robić, jak zwykle, nocki!

- Chyba nie do końca rozumiem?

- Wiesz będziemy robić takie, jakby mini imprezy. A w związku z tym... wiesz co?

- Alkohol? Przecież nie możemy pić alkoholu, to obóz treningowy!

- A tobie tylko jedno w głowie.. Chodzi mi o grę w butelkę, debilu.

- Oh..

- No właśnie, a z tym się wiążą pytania i wyzwania! Podpytamy trochę Kageyame co i jak.

- W sensie jakiej jest orietnacji?

- Bingo!

- W sumie, niezły pomysł Nishinoya - senpai!

- Dokładnie, młody! Ja zawsze wymyślam dobre pomysły.

- Zgadzam się w stu procentach.

- To teraz lecimy oglądać jakiś film.

💫

O jejku, ten rozdział był w draftach chyba z miesiąc... Przepraszam, za tak długą przerwę, ale wena całkowicie mi uciekła przez tą sytuację, a co z nią się wiąże więcej nauki. Też mam dużo innych spraw, ale one sa chyba za bardzo prywatne, żeby o nich mówić. Sama do końca nie wiem, jakie plany dokładnie mam na tą książkę i muszę wiele przemyśleć do niej, też moje zainteresowanie Haikyuu o wiele zmalało i nie jaram się tym az tak, jak kiedyś :--( Tak czy siak postaram się kolejny rozdział wrzucić najdalej za tydzień i pół. I przepraszam jeszcze, że ten rozdział jest taki krótki.

- Dlaczego cię kocham? -  [kagehina] PLWhere stories live. Discover now