𝐑𝐨𝐳𝐝𝐳𝐢𝐚ł 𝟖

1.1K 139 89
                                    

𝐄𝐝𝐢𝐭: 𝟖. 𝟔. 𝟐𝟎𝟐𝟎𝐫.

•𝐊𝐢𝐫𝐢𝐬𝐡𝐢𝐦𝐚•

Po nieudanej rozmowie z Midoriyą, musiałem na chwilę obecną temat przełożyć na bok i pomóc reszcie z przyrządzaniem jedzenia oczywiście uprzednio zanosząc patyki, o które prosił pan Aizawa.

Kilka minut później dołączyli do mnie Mina i Bakugo. Ona zajęła się obieraniem warzyw, a on ich krojeniem.
Ja wraz z różowo włosom byliśmy zaskoczeni z jaką szybkością Katsuki kroił warzywa, uznaliśmy że miał wprawę co do tego. Trochę z Miną pożartowaliśmy z niego ale przestaliśmy gdy zaczął grozić nam nożem.

~•~•~

Nastał już wieczór. Wszyscy siedzieliśmy na ławkach w okół dużego ogniska piekąc sobie pianki nadziewane na patyku. Zrobiliśmy sobie konkurs na najlepszą straszną historię.

Zgadnijcie kto wygrał...

Zycięzcom został Tokoyami, który opowiedział historię o potworze czyhającym w tym lesie. Oczywiście była to nie prawda, udało mu się nas nieźle wystraszyć za pomocą Dark Shadowa. Uraraka prawie dostała zawału gdy jego cień złapał ją za nogę i pociągnął w stronę krzaków, strasząc tym resztę, niektórzy nawet wrzucili swoje patyki z nadzianymi na nie piankami prosto do ogniska.

Jedynym który nie dał się nabrać był Deku, który wiedział od samego początku jakie zamiary miał kruk. Więc jak wszyscy zaczęli krzyczeć z przerażenia on tylko siedział i się śmiał patrząc na Tokoyamiego zwycięsko.

Kruk natomiast nie był zaskoczony, każdy wiedział, że Izuku jest mądrym chłopakiem i nie dał by się tak łatwo nabrać.

– Wiedziałem że mnie przechytrzysz. – Powiedział siedzący obok niego chłopak, krzyżując ręce na klatce piersiowej. – Miałem nadzieję, że chociaż trochę się przestraszysz. – Dodał uśmiechnął się lekko do zielono włosego.

– Powiem szczerze, prawie się nabrałem, ale zauważyłem w porę Dark Shadowa schowanego w krzakach. – Zaśmiał się wskazując krzaki za miejscem Uraraki.

Przyglądałem się chwilę zielono włosamu, przysłuchując się całej tej rozmowie. Gdy ten zorientował się, że jest obserwowany spojrzał na źródło tego uczucia, którym byłem ja. Lecz po chwili z smutkiem spuścił głowę w dół zakrywając tym swoje rumieńce.

Chciałbym być na miejscu Tokoyamiego...

Westchnąłem ciężko odwracając od niego wzrok. Poczułem po chwili jak ktoś szturcha mnie w ramię. Był to roześmiany Denki, który nachylił się nade mną i szepnął coś do ucha.

– Mina planuje coś zajebistego z Bakugo w roli głównej. – Wyszeptał i przyłożył palec do ust, dając mi tym znak żebym był cicho.

– Co takiego? – Zapytałem również szepcząc. W odpowiedzi blondyn pociągnął mnie za rękę zmuszając do wstania z ławki i ruszyliśmy gdzieś w bardziej cichsze miejsce. Poczułem na sobie czyiś wzrok i byłem w stu procentach pewny, że był to Izuku.

– Mina ma plan, żeby przenieść Izuku do Bakugo gdy będą spali. – Gdy to powiedział od razu poszukałem wzrokiem różowo włosą dziewczynę, która patrzała się akurat na nas z diabelskim uśmiechem.

No chyba nie..

– Czemu Izuku, a nie na przykład Sero? On ma bliżej jego łóżko. – Zaproponowałem próbując uratować zielono włosego przed ich głupim planem. Denki dobrze wiedział jak Bakugo nienawidzi Izuku, więc dlaczego chcą mu to zrobić?

Poza tym, nie zgadzam się by on spał z kimkolwiek...

Okej to zabrzmiało dziwnie. Jestem zazdrosny?

– Noo tak, ale akcja rano będzie epicka. – Powiedział, a ja od razu kiwałem głową na "nie".

Nie mam zamiaru patrzeć na cierpienie Izuku. Gdyby Katsuki obudziłby się obok brokuła, pewnie potraktował by go swoimi wybuchami, plus mielibyśmy przechlapane u pana Aizawy, który pewnie ukarał by nas naganną z zachowania albo karne ćwiczenia.

– Chcesz mieć przekichane u Aizawy? Zresztą to nie męskie zachowanie i ty chcesz być bohaterem. – Westchnąłem ciężko patrząc z politowaniem na blondyna, który na moje słowa aż się zgarbił.

– Ale to tylko jeden mały żarcik. – Spuścił głowę wbijając wzrok w swoje buty.

– Żarcikiem będzie jak zamiast Izuku, położę ciebie obok Bakugo. – Uśmiechnąłem się cwanie, na co Denki zareagował cichym mruknięciem pod nosem.

– No dobra, masz rację to jednak jest trochę bez sensu. – Powiedział to jakby od niechcenia.

– To ja idę pogadać z Miną. Niech odwołuje swoje głupie plany. – Prychnąłem odchodząc od blondyna i wolnym krokiem ruszyłem w stronę roześmianej Miny, która rozmawiała w towarzystwie grupki dziewczyn.

– Mina. – Powiedziałem jej imię na co ona automatycznie odwróciła się w moją stronę.

– Oh, tak Kirishima? Kaminari opowiedział ci mój niecny plan? – Zapytała ocierając o siebie dłonie robiąc złowieszczy uśmiech.

– Tak, wyjawił mi szczegóły. Ja właściwie w tej sprawie. – Podrapałem się po karku, bardzo się na to napaliła jak widać. Ta patrzała na mnie z wyczekiwaniem. – To bez sensu. Wiesz że Bakubro pobije Deku gdy ten się obudzi nie? Dodając fakt, że też oberwiemy, bo to twój głupi plan. – Powiedziałem, na co dziewczyna kiwnęła głową, jakby nic na nią nie robiło to że zielono włosy miałby zostać skrzywdzony, tak samo jak i my.
– Dostalibyśmy niezły ochrzan od Aizawy, tak samo pewnie moglibyśmy płacić za zniszczenie pokoju. – Ostatnie dodałem żartując, ta najwidoczniej wzięła to na poważnie.

– A dobra to jednak zły pomysł. – Westchnęła robiąc wyraz twarzy zbitego psa. Jej mina jednak szybko się zmieniła, wyglądała jakby nad czym intensywnie myślała.

– To dzięki że się rozumiemy, nie chciałbym oberwać od Bakugo. – Uśmiechnąłem się do niej i wróciłem z powrotem na swoje miejsce przy ognisku, ciesząc się że zielono włosemu nic nie będzie..

•𝐌𝐢𝐧𝐚•


Gdy Kirishima odszedł ode mnie na parę metrów, przeprosiłam dziewczyny i od razu podbiegłam do skołowanego Denkiego.

– Kaminari, zmiana planów! – Powiedziałam stanowczo, a ten spojrzał na mnie zaskoczony.

– Zamieniam się w słuch. – Uśmiechnął się szeroko wyrywając się z chwilowego dołka.

– Więc zrobimy tak..

◇◆◇◆◇

O wow, tak bardzo się cieszę! Dziękuję za tyle wyświetleń i gwiazdek pod rozdziałami!

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

O wow, tak bardzo się cieszę!
Dziękuję za tyle wyświetleń i gwiazdek pod rozdziałami!

♡(*>ω<)ω<*♡

Wybaczcie za późne wstawienie rozdziału!
Mam nadzieję że wam się podobał!
No troszkę mało w nim jest, ale plan Miny powinien załatwić pewne sprawy, ale to w następnym rozdziale 😳

ヾ(^-^)ノ

𝐍𝐞𝐱𝐭 𝐂𝐡𝐚𝐩𝐭𝐞𝐫

❞ 𝐍𝐢𝐞𝐳𝐫ę𝐜𝐳𝐧𝐲 𝐈𝐧𝐜𝐲𝐝𝐞𝐧𝐭 ❝ || 𝐊𝐢𝐫𝐢𝐃𝐞𝐤𝐮 ✍Where stories live. Discover now