two

2.2K 133 14
                                    

POV JIMIN           data publikacji: 04.11.2020

Przez całe 2 godziny, gdy musiałem być sam w domu biłem się z myślami co będzie jak pójdę do tej cholernej szkoły. Przeglądałem też zdjęcia na instagramie ze zwierzętami, próbując odciągnąć moje myśli od tego jednego tematu. Siedziałem w kącie i się trzęsłem ze stresu. Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Podbiegłem z pewnością, że jest to mój najlepszy przyjaciel - Taehyung, bo kto inny by mnie mógł odwiedzić? Otworzyłem szybko drzwi i ujrzałem przed sobą sylwetkę dobrze znanego mi chłopaka. Szybko wciągnąłem go do środka i go przytuliłem.

-Ciebie też miło widzieć. - zaśmiał się Taehyung. -Co się stało? Wydajesz się przestraszony.

-Mama chcę mnie posłać z tobą do normalnej szkoły! Rozumiesz? Mnie! Ja sobie tam nie poradzę! Mam dreszcze, gdy tylko o tym myślę!

-Czekaj co? Żartujesz?

-Nie, nie żartuje. Tae ja się boję. Nie chcę tam iść.

Po moich słowach chłopak tylko mocniej mnie przytulił.

-No tego to się nie spodziewałem. Co teraz zrobisz?

-A co mogę zrobić? Nic. Moja ciotka twierdzi, że potrzebuje przyjaciół i kontaktów z rówieśnikami. Ja tam chyba zemdleje.

-Chim dasz sobie radę. Pomogę ci.

-Nie, nie dam sobie rady.

-Kiedy idziesz do szkoły?

-Mama mówiła, że za tydzień.

-To na razie mamy tydzień spokoju. Nie zadręczaj się myślami o tym co dopiero będzie. Chodź, idziemy po słodycze i będziemy grać, gadać i co tylko chcesz, ale nie myśl o szkole.

I to właśnie Taehyung. Może nie umie rozwiązać problemów, ale zawsze umie mnie uspokoić i sprawić, że nie będę myślał o tych właśnie problemach.

Androphobia // JikookWhere stories live. Discover now