dziesięć

17.3K 1.3K 1K
                                    

co złego to nie ja! jeśli chcecie kolejny... musicie się naprawdę dobrze postarać. wtedy dostaniecie. 

pamiętajcie o hasztagu #WickedSoe

...

Florence

Droga była żmudna i pierwszą połowę przespałam, bo wyjechaliśmy o dziesiątej, a ja miałam za sobą nieprzespaną noc. Robiłam prezentację na zaliczenie studiów, a potem wciągnęłam się w jedną z głupich książek Kenyi i nie mogłam się oderwać. Jak się już obudziłam, męczyłam Corbina o to, aby w coś ze mną pograł, więc pokłóciliśmy się, gdy nazwał mnie dzieciakiem.

Potem się zgodził i graliśmy w „To co widzę", „Zdanie na ostatnią literę" i w rymy. Zatrzymaliśmy się też na stacji benzynowej, gdzie zjedliśmy na szybko hot-dogi i dokończyłam czytać książkę, przeciągając się na fotelu pasażera.

Zdążyliśmy też pokłócić się o to, że on nie chciał dać mi prowadzić swojego auta, martwiąc się, że nas zabiję.

Szowinista.

Przełączałam znudzona stację radia, aż w końcu natrafiłam na prezentera zapowiadającego Rihanne.

– Kocham tę piosenkę! – zawołałam podekscytowana, podgłaśniając radio, przez co głośniki dudniły w całym samochodzie. – Nie mów mi, że jej nie znasz. Wiem, że kłamiesz!

Corbin pokręcił na mnie tylko głową, zapewne znów mając mnie za idiotkę i skupiając się na drodze.

Jay Z, lecisz z tymi potężnymi wersami! – krzyknęłam, gdy pierwsze dźwięki Umbrella rozbrzmiały w aucie.

– Będziesz śpiewać? – zapytał odrobinę przerażony, na co prychnęłam.

– Co to za głupie pytanie? – odparłam, szczerząc się do siebie. – Oczywiście, że tak! A ty ze mną!

– Nie ma mowy – wypowiedział twardo.

– No dalej, dziadku! – zawołałam, wskazując na niego palcem wyciągniętej dłoni. – You have my heart, and we'll never be worlds apart! Maybe in magazines, but you'll still be my star – zaczęłam śpiewać głośno, wygłupiając się. – Baby, 'cause in the dark you can't see shiny cars. And that's when you need me there, with you I'll always share!

Potrząsnęłam dłonią, którą wskazywałam na Corbina, chcąc aby śpiewał dalej, ale on ponownie pokręcił głową, jakby odmawiał dołączenia do moich bzdurnych wygłupów.

– No dalej! – przekrzyczałam głośną muzykę. – Nie mogę wyjść za mąż za kogoś z tak poważnymi brakami w dziedzinie pop kultury! Becauseeee! – przeciągnęłam głośno, wciągając powietrze ustami, aby mieć siłę wykrzyczeć kolejne słowa.

Corbin spojrzał na mnie z dozą przerażenia tym, jak głośno się darłam. Widziałam jednak, że powstrzymywał śmiech.

When the sun shines, we'll shine together! – wydarłam się, rzucając się na siedzeniu i odbijając się plecami od fotela. – Told you I'll be here forever. Said I'll always be your friend. – Ponownie wskazałam na niego, dając mu do zrozumienia, że to o nas. – Took an oath, I'ma stick it out 'til the end! – dodałam głośno, wyrzucając ręce w górę.

– Ratunku – roześmiał się, odchylając głowę do tyłu. Szybko jednak wrócił do swojej pozycji, aby pilnować drogi.

– No dalej! – ponagliłam go. – Now that it's raining more than ever, Know that we'll still have each other! – Wskazałam na niego, klepiąc go po ramieniu, aby kontynuował.

WICKED GAME [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz