[Remus]
Pięć miesiący minęło dość szybko. W końcu nadszedł czerwiec, a koniec roku szkolnego zbliżał się wielkimi krokami. Z jednej strony — nie mogę się już doczekać wakacji, ale jednak z drugiej — będę tęsknić za Hogwartem i tym całym zgiełkiem..
— O czym tak rozmyślasz, hm? — spytał cicho Syriusz.
— Długo nie śpisz?
— Nie.. przed chwilą się obudziłem, a dostanę odpowiedź na moje pytanie?
— O różnych rzeczach.. na przykład o tym, żeee wakacje są już za dwa tygodnie..
— W końcu. — stęknął Black.
— Już masz dość bycia nauczycielem? — zaśmiałem się.
— Niee, mam dość uczniów. I już zaczynam rozumieć, dlaczego Snape stał się jeszcze większą zrzędą, niż był lata temu.
Kiedy miałem już skarcić Syriusza za to, co powiedział — przerwało mi pukanie do drzwi.
— Ja otworzę. — oznajmiłem, gdy Black miał już się podnosić.
Wstałem z łóżka, szybko założyłem koszulkę Syriusza, bo taką miałem pod ręką, i poszedłem otworzyć drzwi komuś, kto postanowił nawiedzić nas z rana.
— Dzień dobry..
— Oh.. cześć, Harry, wejdź. — od razu zaprosiłem nastolatka do środka. — Coś się stało, że przyszedłeś tak wcześnie?
— Tak właściwie, to... przyszedłem tak tylko z wami posiedzieć.. — oznajmił.
— A Ron i Hermiona? — odezwał się po chwili ciszy Syriusz.
— Pokłóciłem się z nimi... w sensie... oni mają do mnie jakiś problem.
— Próbowałeś z nimi porozmawiać? — zapytałem siadając na łóżku.
— Ta.. ale oni mnie ignorują. — odpowiedział przygnębiony i usiadł na pufie. — Kompletnie nie rozumiem, o co może im chodzić.. — westchnął ciężko.
— Cóż... na pewno za jakiś czas to wszystko się wyjaśni.
— Ale na razie się nimi nie przejmuj. Masz jeszcze przecież kolegów i koleżanki z innych domów, no i oczywiście nas. — wciął mi się Black. — Na nas zawsze możesz liczyć, Harry, pamiętaj o tym.
— Mhm... dlatego tutaj przyszedłem.
To, co powiedział Harry, sprawiło, że zrobiło mi się ciepło na sercu. Cieszy mnie to, że nam ufa i traktuje nas jak pewnego rodzaju rodzinę.
— Jeśli chcesz, możesz dzisiaj wieczorem iść z nami na spacer po Hogsmeade. — zaproponowałem.
— Oh.. niestety nie skorzystam.. wieczorem mam się stawić u Snape'a. — mruknął ponuro.
— Szlaban? — spytał, niezbyt zadowolony z takiej wiadomości, Syriusz.
— Ta... cholerny Malfoy.. — burknął okularnik.
— Co znowu ten gówniarz zrobił?
— Syriusz! — skarciłem animaga.
— No co? Zaszedł mi za skórę pytaniem o Cyzię, a teraz jeszcze fika do Harry'ego. Trzeba go postawić do pionu w końcu. — warknął Black. — Oj, chyba znowu napisze do państwa Malfoy..
![](https://img.wattpad.com/cover/306470378-288-k329168.jpg)
YOU ARE READING
|od nowa| ^wolfstar^
FanfictionRemus Lupin jest nauczycielem Obrony Przed Czarną Magią. Pewnego dnia dowiaduję się, że jego były partner, przyjaciel - Syriusz Black - uciekł z Azkabanu i.... ⚠UWAGA⚠ BĘDZIE WĄTEK ZE SNARRY. początek: /03/04/2022/ (kiedyś to było poprostu wolfsta...