#11

103 9 36
                                    

Pov Rosji:

JAK TEN CHUJ ŚMIAŁ. PIERDOLONA GNIDA JAK ON KURWA MÓGŁ W OGÓLE TAKIE RZECZY ZROBIĆ. NIECH MI JESZCZE RAZ DOTKNIE AMERYKE TO PRZYSIĘGAM ŻE GO ZAJEBIE NA ŚRODKU TEGO JEBANEGO KORYTARZA A JAK PRZEŻYJE TO SPIERDOLE Z WIĘZIENIA I GO ZAPIERDOLE W TYM JEBANYM SZPITALU A JEGO ZWŁOKI WYPIERDOLE PRZEZ OKNO TEGO PIERDOLONEGO SZPITALA. I ZROBIĘ SPECJALNIE CMENTARZ DLA TEGO CHUJA I PRZYNIOSĘ TAM CIAŁO TEGO JEBANEGO SAMOBÓJCY UKRAINY I TEGO PIERDOLONEGO ZDRAJCE CHINCZYKA. ZAPIERDOLE NA NIM TĄ ZJEBANĄ DZIWKE FILIPINY. A POTEM ZROBIĘ NA TYM CMENTARZU IMPREZE STULECIA. I SIĘ BĘDĘ ŚMIAĆ Z TYCH JEBANYCH TRUPÓW.

Dobra trochę przesadziłem.
ALE I TAK TEGO CHUJA ZAJEBIE.
Tylko potrzebuje plan. Hmmm ......
Dobra. Zaprosze go gdzieś na udawane spotkanie i go porwę. A WTEDY BĘDZIE UMIERAĆ W MĘCZARNIACH DO KOŃCA SWOICH DNI. Ale niech się nie martwi jego koniec szybko nadejdzie. Kurwa tylko jak ja go porwę. Potrzebuje kogoś do pomocy ale kurwa kogo? Starego? Nie kurwa on jest zbyt zjebany. Jamajka? Nie on jest ciągle na ostrym haju i pewnie coś spierdoli. A innych przyjaciół nie mam bo nikt mnie nie lubi;(

Do mojego pokoju wszedł Kazachstan. Czego on chce?
-Co chcesz?- Starałem się aby to nie brzmiało jak znak że ma wyjść.
-Rosja bo...... Widziałem co masz zapisane w swoim notatniku....- O KURWA- Te plany....- Przerwałem mu.
-Kazachstan wiem że to wygląda źle ale nie możesz nic powiedzieć ojcu- Rozkazałem mu.
-W- Wiem. Nie chcę być następny...- Powiedział.
-Kazachstan kurwa ja nie morduje od tak tylko to są osoby które mi zagradzają drogę- Japierdole to brzmi jeszcze gorzej niż zwykły morderca...
-Drogę do czego?- Zapytał.
-Do miłości!
-Czekaj.... TY JESTEŚ YANDERE- Krzyknął.
-Cicho bądź bo ojciec usłysz i tak kurwa jestem.
-A w kim się zakochałeś?
-W Ameryce- Kazachstan dziwnie się uśmiechnął.
-WIEDZIAŁEM I NA CHUJ WTEDY ZAPRZECZAŁEŚ JAK CIE KIEDYŚ PYTAŁEM?!
-Bo by ci zaczęło odpierdalać.... Jak zawsze.
-Oj tam cicho bądź. Kogo teraz zabijesz?
-A takiego jednego chuja co go wykorzystał seksualnie.
-A to menda jebana. A co mu zrobisz?
-No mam w planach go porwać ale sam tego nie zrobię.
-Ja ci mogę pomóc....- Czekaj kurwa co. on chce pomóc mordercy i psychopacie? (A kto by nie chciał? :))
-No dobrze tylko najpierw obmyśle plan a wtedy go razem zrobimy.
-W porządku- Kazachstan wyszedł z mojego pokoju.

Resztę dnia myślałem nad planem ale nic mi nie chciało przyjść do głowy. Cóż. Mam czas. Ale chciałbym zrobić to dosyć szybko. Wtedy jeszcze wystarczy pozbyć się tej dziwki Filipiny i wszystko zrobione wtedy zostało mi tylko..... Myśleć jak ja kurwa w ogóle chce wyznać Ameryce miłość. Ale ten dzień planowałem nawet przed zniszczeniem reputacji Ukrainy więc raczej będzie w porządku. Chyba...

---6--------9---
445 słów.

Heheheh dzisiaj znowu nie poszedłam do szkoły bo Rodzice poszli na pogrzeb jakiś. Pozdrówcie brata który i tak musiał iść XD

Pozdrawiam UWU

~Czy chcesz czy nie chcesz ja i tak to zrobię~ (Rusame/AmeRus)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz