#15

110 7 20
                                    

(Zaznaczam że nie sprawdziłem tego rozdziału i mogą być błędy więc w razie czego to poprawcie mnie)

--------------------------

Pov Rosja:

Obudziłem się, nic nie pamiętam co się działo, czekaj- gdzie ja jestem, to wygląda jak.... Piwnica? Co kurwa. Okay.... Tego się nie spodziewałem. Przyznam że jak na piwnice jest dosyć zadbana, wygląda jak jakiś pokój i gdyby nie to że jedyne okno jest wysoko na ścianie i widać przez nie trawę to bym nawet nie wiedział że to piwnica. Byłem przywiązany do łóżka i miałem na sobie piżame.... Czekaj....

Jestem w czyjeś piwnicy, związany i przebrany.... KURWA JAKIŚ PSYCHOL MNIE PORWAŁ.

Ale po co? Czego on od mnie chce? Przecież nic nie zrobiłem [Rosja.... Zamknij mordę~ Autor UwU] no może oprócz zabicia paru osób ale i tak każdy ich nienawidził więc jakie to ma znaczenie?

Dobra Rosja. Uspokój się. Przecież sam chciałeś to zrobić Ame więc nie powinno cię to tak dziwić... ALE TEN KTOŚ PRZECIEŻ NIE JEST MNĄ! Kurwa kim w ogóle musi być ten ktoś że mnie porwał przecież ja jestem silny, uzbrojony i na dodatek mam kurwa pierdolone dwa metry.

Dopiero teraz ogarnąłem że strasznie boli mnie głowa.... I dupa.... O JAPIERDOLE

NIE NIE NIE

NIE MÓWCIE MI ŻE....

Moje rozmyślanie przerwał ktoś kto sobie tak po prostu tu wszedł.... A tym kimś był....






























AME?! Co do-

- Wyspałeś się?- tak po prostu zapytał.... JEZUS MARIA CO TU SIĘ W OGÓLE DZIEJE..

-Ja.... Umm....- nie wiedziałem co powiedzieć kurwa czy Ame mnie porwał?!

- Ohhhh jesteś zaskoczony? Przecież sam chciałeś mi to zrobić, zabiłeś dla mnie parę osób, więc po prostu odwzajemniłem twoje uczucia w ten sam sposób- mówił jakimś pojebanym głosem jak jebany psychol z Anime czy czegoś takiego.... Ja kurwa nie wiem co się dzieje

-Ale... Jak?- rzekłem nadal nie dowierzając... Mam się cieszyć? Niby.... Ame odwzajemnia moje uczucia ale..... KUŹWA ALE NIE CHCIAŁEM ŻEBY ROBIŁ TO TAK JAK JA.

-No cóż, szczerze nie musiałem robić dużo, zapłacić komuś aby zrobił to za mnie i teraz mam cię na swoją własność- odpowiedział mi tym samym głosem co wcześniej. To napewno ten sam Ame?

Nic mu nie odpowiedziałem tylko nadal siedziałem zszokowany.

-... ALE CZEMU MI WBITO NÓŻ W SZYJE DO CHOLERY?!- zadałem pytanie

-Nie wiem, chyba źle zrozumiał swoje zadanie i myślał że ma cię zabić- Okay. Już wiem że tamta osoba była mężczyzną -Boli cię głowa?- zapytał - Musiałem wcześniej delikatnie cię uderzyć po prawie byś się obudził kiedy cię związywałem- dopowiedział

-Mhm.... Ale boli mnie również... Co innego- odpowiedziałem.

-Ah to zrozumiałe. Kiedy sobie tak spałeś postanowiłem trochę się zabawić- Japierdziele co.... Poczułem obrzydzenie. Okay porwanie no dobra jest źle ale kurwa takie coś?! I to jak byłem nie przytomny?!

-A-ale ... J- ja nie chciałem kurwa tego!- krzyknąłem. Powiedzcie że to jakiś sen.... Chociaż czuję ból więc to raczej nie możliwe...

-Ale ja chciałem. Przypomnieć ci co wcześniej robiłeś?- poczułem się trochę głupio. Czułem jak łzy mi spływają po policzkach - Ale słonko czemu płaczesz? Przecież ja ci okazuje miłość - przetarł moje policzki.

Nie wiem co robić..... Zostałem kurwa porwany (i zgwałcony) przez osobę dla której zabiłem wcześniej parę osób... Ojciec i Kazachstan pewnie się martwią

Nagle poczułem jakbym tracił wszystkie uczucia do Ameryki, odczuwałem teraz tylko lęk przed jego osobą.

Nie wytrzymałem i się rozpłakałem a ten jebany psychol tylko się uśmiechał i co jakiś czas przebierał moją twarz lub głaskał po policzku. Chce aby mnie zostawił, chce być sam a nie płakać przy nim.

-od dawna to planowałem. Wszystkie osoby które zabiłeś lub chciałeś zabić też był zaplanowane. Wszystko zaplanowałem, każdy najmniejszy szczegół- przytulił mnie. Chciałbym go odepchnąć ale nie mam jak. Ame włożył rękę pod moją bluzkę i zaczął mi ją ściągać.

- przestań ja nie chcę!- próbowałem za wszelką cenę się wyrwać ale byłem przecież związany.

- czy chcesz czy nie chcesz. Ja i tak to zrobię.

------------------
614 słów.

Dostałem nagle jakiejś weny ale to chyba dobrze XD

Dobra. Tego się chyba nikt nie spowiedziewał. I powiem takie. To nie ma żadnego sensu XD
Ale cóż..... Heh

Pojawią się z tej książki może jeszcze dwa rozdziały lub trzy żeby było jakieś sensowne zakończenie (pewnie nie będzie sensowne

Nie będzie opisane jak Ame to zrobi ponieważ chciałbym zrobić o tym osobną książkę. I chciałbym teraz właśnie poznać waszą opinię na ten temat

~Czy chcesz czy nie chcesz ja i tak to zrobię~ (Rusame/AmeRus)Where stories live. Discover now