zdrada (rozdzial 9)

12.2K 393 571
                                    

jak ktoś woli pominąć TAKIE sceny to proszę ominąć mniej więcej połowe rozdziału. Nie jest mocno opisane ale ostrzegam

HARRY POV:
wiedziałem

wiedziałem kurwa ze ona nie mogła być sama! Nie było szans żeby przez te 3 lata sobie kogoś nie znalazła

byłem idiotą! Skończonym kretynem

mogłem działać zanim moja Noemi przyjęła serce innego chuja

byłem jebanym debilem

co ja miałem teraz zrobić?

poczekać aż znowu wyjedzie i znów to samo?

została ,,odnaleziona'' po tylu latach a teraz? Teraz znów tego nie czułem

przyjechała tylko na chwile do Oscara a ja? Ja znów zacząłem czuć. Czułem potrzebę posiadania jej przy sobie

nienawidziłem siebie za to ze kazałem jej czekać nie dając jej absolutnie żadnego znaku życia

czy mogłem ją obwiniać?
nie, absolutnie
dlatego teraz powinienem stawić czoła swoim błędom

wiec co właśnie robiłem?
byłem z niską brunetką w toalecie

-dawaj - warknąłem władczo - rób co masz robić

-ależ ty uczuciowy - przewróciła oczami tym swoim piskliwym głosikiem

-Jasmine daruj sobie - rzuciłem oschle łapiąc ją za włosy

Jasmine była panią do towarzystwa. Znaliśmy się jakiś czas. Poznałem ją przypadkiem ale nie korzystałem z jej usług

lecz dzisiaj był wyjątkowy dzień. Musiałem odreagować

brunetka klęknęła przede mną i zaczęła powoli zdejmować pasek z moich spodni

pozbyła się paska i chwyciła za moje przyrodzenie które chwile wcześniej wyjęła z bokserek

zaczęła robić swoje

nie potrafiłem się skupić na niczym. Ciagle myślałem o niej

Noemi nie mogła wyjść mi z głowy

wplotłem palce we włosy dziewczyny i zacząłem sam zajmować się jej gardłem. Pchałem ją dosyć mocnymi ruchami

odgłosy dławienia wypełniły toaletę w której się znajdowaliśmy

na chwile przestałem by dać jej złapać trochę tchu

zamknąłem oczy. Przed oczami pojawił mi się obraz kiedy to z Noemi uprawiałem seks

kurwa czy ona musiała mi się kojarzyć nawet z tym

gdy czułem ze jestem blisko znów pociągnęłam ją za włosy i wziąłem sprawy w swoje ręce. Rżnąłem jej gardło bez litości

warknąłem zwierzęcym tonem i odetchnąłem z ulgą gdy upragnione uczucie rozeszło mi się po kościach

Jasmine pozbywała się spermy która przed chwilą obdarzyła jej gardło

-mógłbyś być bardziej delikatny - skomentowała

zapiąłem spodnie i obdarzyłem ją obojętnym spojrzeniem

-nie za to ci płace - rzuciłem bez humoru - zrobię ci przelew

nie dając brunetce możliwości odpowiedzi po prostu wyszedłem

czułem sie zle. Czułem jakbym zrobił cos nielegalnego

wiele razy zdarzało mi sie zrobić cos niezgodnego z prawne ale nigdy nie czułem wyrzutów sumienia, lecz teraz.. Teraz czułem sie zle z tym co zrobiłem

odnaleziona po latachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz