2.

75 10 5
                                    

   Bez wątpienia się zmieniłem.

   Dosłownie każdy mógł to zauważyć gołym okiem. Z wzorowego ucznia spadłem do rangi kompletnego nieuka. Pomimo walki jaką podjęli nauczyciele, którzy pokładali we mnie spore nadzieje nie udało im się przekonać dyrekcji i musiałem powtórzyć klasę.

   Nie zrobiło mi to żadnej różnicy, w końcu byłem w tym samym wieku co moi koledzy z klasy. Od zawsze byłem tym najmłodszym, ponieważ rozpocząłem edukację rok wcześniej. Rocznikowo byłem już osiemnastoletnim chłopakiem, ale czy dożyje faktycznie tego wieku? Tego nie byłem pewien.

   Już pierwszego dnia na lekcji wychowawczej nauczycielka poprosiła mnie na środek klasy, a ja z uśmiechem tam zawitałem. Ręce włożone miałem do kieszeni spodni i przyjrzałem się uczniom, których nie raz mijałem na korytarzu. Z całego tłumu czarnych głów wyróżniał się białowłosy, wiecznie nadąsany nastolatek. Chyba nigdy nie widziałem, żeby choć raz się rozchmurzył. Zawsze ta sama posępna mina i wzrok odstraszający potencjalnych rozmówców. Był odludkiem, ale nie takim całkowitym, ponieważ należał do klubu gier planszowych, a w szczególności upodobał sobie go - abstrakcyjną, strategiczną walkę pomiędzy dwoma graczami układającymi na planszy czarne i białe kamienie.

   Nauczycielka zaczęła mnie przedstawiać klasie i pokrótce opowiadać mój szkolny życiorys. Miałem wrażenie, że momentami starała się mnie usprawiedliwić przed tym w jakiej sytuacji się znalazłem. To takie przywileje obowiązywały tych mądrzejszych? Nawet jeśli coś przewinęli to ich inteligencja była powodem do współczucia?

   Gdyby tylko znali prawdziwego mnie, nie byliby tak dobrzy.

   Moje życie można byłoby porównać do ciasta. Takiego wiecie, przekładanego raz słodką warstwą, raz gorzką. Ta słodka miała symbolizować dobre chwile, w których jeszcze kiedyś potrafiłem się odnaleźć. Realizowałem się, poszedłem wcześniej do szkoły, chodziłem na dodatkowe lekcji z gry na skrzypcach i rzeźbę, lecz zaprzestałem wszystkiego w gimnazjum.

   Traumatyczne wydarzenie, które mnie tam spotkało odmieniło mnie kompletnie. Stałem się nerwowy, wiecznie sprawiałem problemy i wdawałem się w bójki. Mimo tego zależało mi na dobrych ocenach i nim wylądowałem u psychoterapeuty znów byłem grzecznym dzieckiem. Bycie huliganem zakończyło się bardzo szybko. Takie ekspresowe przebycie młodzieńczego buntu. Gorzka warstwa tego ciasta.

   Chodzenie do psychologa traktowałem bardzo ostrożnie. Nie byłem głupi. Nie mówiłem zbyt wiele, nie zagłębiałem się w szczegóły, chociaż kobieta, która przeprowadzała ze mną sesje starała się mnie podejść nie raz. Krążyłem w kółko wokół jednego tematu, mówiłem o przeszłości jak o czymś zwykłym i normalnym. W końcu nic przedtem się nie wydarzyło aż do czasu gimnazjum. To ten niefortunny wypadek wałkowaliśmy przez kilka miesięcy aż wreszcie rodzice przestali mnie tam zawozić, bo zauważyli widoczną poprawę.

   Ślad po huliganie zniknął, moje oceny stały się jeszcze lepsze i zawierałem nowe przyjaźnie, aby tylko ukryć mrok, który mnie pochłaniał. Wszystko zdawało się być w jak najlepszym porządku, rodzice byli ze mnie dumni i niczego nie podejrzewali. Sądzili, że pokonałem trudne chwile i mogłem ponownie stać się normalnym dzieckiem. Prawda była taka, że nigdy nie byłem zwyczajny. Odkąd pamiętam, coś zawsze było nie tak.

   Nigdy nie powróciłem na dodatkowe zajęcia, które nie sprawiły mi już żadnej radości. Odpuściłem je i kontynuowałem edukację oraz w parze z nią szły moje plany związane z popełnieniem samobójstwa. Jak już wiecie wszystko zmieniła choroba mojego ojca i kolejne wyzwanie jakiemu musiałem sprostać.

   Lata mijały i znalazłem się w tym miejscu, w którym jestem teraz. Powtarzam trzeci rok w liceum i przyglądam się tym wszystkim twarzom, które pokładały we mnie nadzieje. Dwójka moich przyjaciół miała niebawem rozpocząć studia, ale jeszcze wcześniej skutecznie zerwali ze mną kontakt. No tak, już przecież do siebie nie pasowaliśmy. Nie byłem tym wzorowym nastolatkiem wygrywającym konkursy międzyszkolne.

niewypowiedziane | bxbDonde viven las historias. Descúbrelo ahora