Rozdział 16

2.1K 200 18
                                    

-Jessy, mam pytanie...
-Tak?
-Co ci wtedy mówił Ben?
-Em...
-Wiesz, że możesz mi powiedzieć wszystko...
-No właśnie niezbyt... Ben zabronił mi mówić komukolwiek, a szczególnie tobie...- czyli coś się dzieje.
-Jessy, proszę...
-Może zmieńmy temat. Przychodzi dzisiaj do mnie przyjaciółka, była trochę czasu poza miastem i nie miałyśmy kontaktu. Cieszysz się?
-Z czego mam się cieszyć? Że będę musiał iść?
-Nikt nie powiedział, że musisz iść. Myślę, że Nicka z chęcią cię pozna.
-I się nie przestraszy?
-A ja się bałam? No dobra, na początku może trochę, ale widać to było po mnie?
-No, no nie...
-Widzisz?- kiedy to mówiła w jej oczach widziałem... strach? Może mi się tylko przewidziało...
-To kiedy ta Nicka przyjdzie?
-Koło...*pukanie do drzwi*... No właśnie- dziewczyna z uśmiechem na twarzy podeszła do drzwi i je otworzyła. W nich stała Nicka. Była w wieku Jessy. Miała blond włosy i niebieskie oczy.
-Cześć, Jessy! Jak ja cię dawno nie widziałam!- dziewczyny przytuliły się mocno.
-Em, kto to?- Nicka pokazała na mnie.
-Właśnie, poznajcie się. Jeff, to jest Nicka. Nicka, to jest... Jeff The Killer...
-No... Cześć Jeff...- uśmiechnęła się lekko zdezoriętowana.
-Cześć...- powiedziałem.
-Co wy tacy nie w sosie? Przed chwilą skakaliście ze szczęścia.
-Wiesz, nie codziennie spotyka się seryjnego mordercę w domu przyjaciółki, nie?- powiedziała Nicka.
-No dobra, to może obejrzymy jakiś horror? Wiem, Nicka, że lubisz horrory, a Jeff to wiadomo- uśmiechnęła się do mnie.
-Spoko, zamawiany pizzę?- spytałem.
-Okey- odpowiedziały naraz dziewczyny.

Wybraliśmy pierwszy z brzegu horror. Pizzę położyliśmy na małym stoliku przed kanapą. Jessy usiadła na środku. Ja po lewej, Nicka po prawej stronie dziewczyny. Już mieliśmy włączać, gdy do domu wbił kto?
-Elo, co robicie?- krzyknął uradowany Jack. Popatrzył na Nickę.
-Uuuu, my się jeszcze nie znamy, Jack jestem- powiedział do blondynki.
-Nicka- przedstawiła się.
-To moja koleżanka, dopiero wróciła i nie miałam jeszcze okazji wam o niej powiedzieć- skomentowała Jess.
-Przyszedłeś na plotki czy będziesz z nami oglądał?- spytałem sarkastycznie.
-No dobra, spokojnie...- chłopak usiadł koło Nicki. Włączyliśmy film.

*Narracja 3-osobowa*
Razem zaczęli oglądać film. W straszniejszych momentach Jessy przytulała się do Jeff'a. Tak naprawdę cały czas była wtulona w tors chłopaka. Nicka, w którymś momencie, odruchowo przytuliła się do Jack'a. Oderwała się szybko od niego i delikatnie zarumieniła. Chłopakowi się to podobało. Delikatnie ją objął. Co jakiś czas ktoś brał kawałek pizzy. Tak im minął film.

Po zakończeniu dziewczyny odetchnęły z ulgą. Zaczęli rozmawiać.
-Jak ci się podobało?- Jack spytał Nicki. Dziewczyna wiedziała o co chodzi. Popatrzyła na niego zalana rumieńcem.
-Chyba się polubimy- stwierdziła.
-Mam taką nadzieję- odpowiedział Jack.

-Mocno się bałaś?- spytał Jeff.
-Może trochę...- odpowiedziała nieśmiało Jessy.
-Nie było najgorsze.
-I mówi to chłopak, który jest mordercą- zaśmiała się.
-Dziwi mnie jedno- powiedział Jeff.
-Co takiego?
-Przez cały film nie było słychać pisków Jack'a- powiedział już głośniej, żeby usłyszał go brązowowłosy.
-Ale śmieszne Jeff, naprawdę...- odpowiedział mu sarkastycznie Jack.

*****
Moje miśki!!! Mam propozycję. Wstawię wam rozmowę Jessy i Ben'a jako special, ALE... Musicie się postarać. Od was zależy, kiedy on się pojawi (oczywiście potem wam wstawię, ale chyba lepiej widzieć wcześniej, nie?) ahhh jaka ja zła ^.^ możecie mnie zabić :*

Skrzyżowanie naszych dróg//Jeff the killer (Fanfiction, Love Story)Where stories live. Discover now