~~Oczami Kai'a~~
Nadszedł ten czas. Dzisiaj będziemy ratować Katrin z rąk piratów ! Jest wieczór, mam nadzieję, że nie będą nas widzieć... Szliśmy za GPS w bransoletce mojej siostry. Doprowadziła nas na wzgórze, ale nic tu nie było.
Cole: No i nic !
Ja: Ona musi tu być ! Tak wskazuje GPS !
Lloyd: Pewnie jest zepsuty albo...
Zane: Skanowałem go i działa poprawnie. Spojrzałem w górę. No jasne ! To piraci, tak ? Czyli muszą mieć statek ! Latający statek !
Ja: Chłopaki, patrzcie ! Oni spojrzeli do góry i zobaczyli to co ja przed chwilą, czyli wielki latający statek.
Cole: Tylko jak my się mamy tam dostać ?
Ja: Ej, a Airjiztu to co ? Użyłem Airjiztu i chwilę później byłem na statku. Reszta zrobiła to samo. Teraz musimy znaleźć Katrin.
~~Oczami Katrin~~
Siedziałam tak sobie w tej klatce. Ehh... Czemu tu musi być tak zimno ? Niech ktoś mi przyniesie czekoladę i koc ! Co ja gadam ?! Chyba za dużo czasu spędziłam sama... Nawet wodą nic nie zdziałam... Nagle usłyszałam jak ktoś mnie woła. Ale było ciemno i mogłam zobaczyć kto to. Mimo to zawsze poznam ten głos...
Ja: Kai ? Mój głos był pełen nadziei.
Kai: Katrin ! Podbiega jak najszybciej do mojej klatki.
Kai: Kat, nic ci nie jest ?! Wygląda na to, że się strasznie martwił... Ale taka jest rola starszego brata.
Ja: Nie, nic...
Kai: Zaraz cię z stąd wydostanę. Zaczął się mocować z klatką. Wątpiłam w to, że stąd wyjdę. Jednakże, po około 2 minutach, udało mu się ją otworzyć. Od razu do niego podbiegłam i przytuliłam.
Kai: Tak się cieszę, że nic ci nie jest... Przytulałam się do niego jak najmocniej umiałam. Powiem szczerze... Brakowało mi go.
Kai: A teraz uciekamy stąd ! Wziął mnie za rękę i zaczął biec.
Ja: Ale... Co z Jay'em ?
Kai: Potem go uratujemy ! Biegnijmy !
Ja: Nie ! Bez Jay'a nigdzie nie idę !
Kai: Ehh... Wziął mnie na ręce i zaczął biec. Chciałam mu się wyrwać, ale wiedziałam, że nie mam żadnych szans z moim bratem. Tak, gonił nas Jay. Zły Jay. Kai stanął na krawędzi statku. Zaczęłam mu się wyrywać, ale kiedy miałam uciec, mój kochany braciszek zrobił Airjiztu i podlecieliśmy do reszty.
Wylądowaliśmy na wzgórzu i Kai postawił mnie na ziemię. Od razu na niego nakrzyczałam, że zostawił mojego ukochanego tam samego ! Jak on mógł ?!Cole: Kat, wiemy, że go kochasz... Ale nie możemy nic zrobić.
Ja: Jak to nie możecie ?! Jesteście ninja tak ?! Więc go ratujcie !
Zane: To będzie bardzo niebezpiecznie, jeśli teraz spróbujemy go uratować. Prychnęłam na komentarz Zane'a. Jak tak chcą to proszę bardzo ! Sama go uratuję !
Ja: Ta, zobaczymy... Powiedziałam cicho do siebie.
Kai: Co mówiłaś ?
Ja: Że jesteś kochanym braciszkiem, którego kocham bardzo mocno.
Hey Wam ! Czekaliście i proszę !
Dziękuję bardzo WiktoriaBucket66 za pomysł na kolejną część !
To ja lecę i do next'a ! :* Kocham Was moje ninjasy <3 Tak teraz będę na Was mówić :D
~~FanNinjago
YOU ARE READING
Katrin and Ninja ||Skończone|| √
Teen FictionKatrin- normalna dziewczyna, która z powodu prześladowania przeniosła się ze starej szkoły do nowej. Tam poznaje Jay'a, Kai'a, Cole'a, Zane'a,Lloyd'a, Skylor, Nyę i Pixal znanych z Ninjago. Później również dołącza Maddie... Co się kstanie jak dowie...