Rozdział 9

4.7K 172 22
                                    

Rozdział 9

To był deszczowy dzień. Nareszcie nadszedł weekend. Max postanowił grać na konsoli z Davidem. Rodzice niestety, muszą dziś pracować. Więc tym sposobem zostałam sama w domu. Pisałam z Ann i Rose. Nasz wypad się udał. Uzupełniły moją szafę o wiele nowych, kolorowych ciuchów. Podobają mi się, ale lubię czarne rzeczy.

Tradycyjnie, słuchałam muzyki. Zgłodniałam, więc poszłam zrobić coś sobie do jedzenia. Gdy weszłam do kuchni zobaczyłam włączoną kuchenkę. Wyłączyłam ją.

- ,,Pewnie mama zapomniała wyłączyć"- pomyślałam.

Zabrałam się do robienia kanapek. Przerwałam czynność, bo usłyszałam hałas z salonu. Gdy tam poszłam zobaczyłam płyty rozrzucone po podłodze. Zaczęłam je zbierać. Nagle usłyszałam głos:

- Jane...- cicho niesiony przez pokój- Jane...

- Kto tu jest?- zaczynałam panikować.

- Jestem tu...

- Kim jesteś?- dalej panikowałam.

- Twoim najgorszym koszmarem- za mną stał mężczyzna z biało-szarą skórą i czerwonymi oczami.

Za nim stała postać w czarnej płachcie. To Kosiarz. Zamachnął się swoją kosą, a ja wydarłam się. Poczułam potworny ból i uderzenie o ziemię.

Obudziłam się w szpitalu. Głowa mi pękała. Zorientowałam się, że mam bandaż na brzuchu.

- Obudziła się!- usłyszałam głos Maksa.

Do pokoju wbiegła moja rodzina. Wszyscy patrzyli na mnie z ulgą.

- Co się stało?- zapytałam słabym głosem.

- Gdy byłem u Davida- zaczął opowiadać Max.- usłyszałem z domu krzyk. To byłaś ty. Ja, Alex i David pobiegliśmy i zobaczyliśmy cię w kałuży krwi. Alex hamował krwotok, David dzwonił po karetkę, a ja do rodziców.

- Ile spałam?- dalej pytałam.

- Prawie pięć dni- powiedziała mama z łzami w oczach.

- Jak to?!- zdziwiłam się.

- Nie denerwuj się- uspokajał mnie tata- Musisz odpoczywać.

- Kto ci to zrobił?- mama dalej płakała.

Nie mogę powiedzieć co widziałam. Czułam, że ten mężczyzna nie należał do świata żywych, ale był czymś o wiele mroczniejszym. Czyste zło.

- Nie pamiętam- skłamałam.

Spojrzałam w okno i patrzyłam w nie dłuższą chwilę. Miałam wrażenie, że ONI patrzą. Kosiarz i tajemniczy mężczyzna.

Czego ode mnie chcą?

W cieniuWhere stories live. Discover now