Prolog

17.8K 1K 301
                                    

Alya

Siedziałam razem z moim chłopakiem Nino w klasie. Byliśmy prawie wszyscy. Brakowało oczywiście Marinette i Adriena. Jak zwykle mają trening. Od dawna widać, że coś do siebie czują. Znają się najlepiej z nas wszystkich. Świetnie się dogadują no i oczywiście cudnie razem wyglądają.

- Hej klaso! Mam genialny pomysł - pisnęłam nagle.

- Jaki? - spytała Juleka.

- Co wy na to aby zrobić zawody? - spytałam i stanęłam na środku sali.

- Jakie zawody? - spytał Nino.

- No błagam was. Chodzi mi o Marinette i Adriena. Oni są dla siebie stworzeni tylko z jakiegoś powodu tego nie zauważają. Nawet dyrektor i nauczyciele ich dopingują. A więc im pomożemy. Dobierzemy się w pary i urządzimy zawody. Pierwsza para której uda się ich zbliżyć i to nagrać wygra. Co wy na to?

Na twarzy każdej z osób znajdował się chytry uśmieszek.

- Wchodzimy w to! - krzyknęli razem.

Po chwili do sali weszła nasza wychowawczyni. Spojrzeliśmy na nią z uśmiechem.

- Coś się stało? - spytała.

- Chcielibyśmy się wszyscy poprze siadać - oznajmiliśmy.

- Dlaczego? - usiadła w przy swoim biurku.

Spojrzeliśmy po sobie. Opowiedziałam jej wszystko. Była fajną nauczycielką więc wiedziałam, że nas zrozumie.

- W takim razie jeśli o to chodzi. Para która wygra otrzyma ode mnie szóstki na koniec semestru - oznajmiła wesoło.

W klasie zaczęły się wiwaty i okrzyki radości. Wszyscy dobrali się w pary i po przesiadali. Oczywiście wolne dwa miejsca zostały na samym końcu sali w ostatniej ławce.

Ten pomysł po prostu nie mógł się nie udać. Już niedługo będą razem.


Miłosne ZawodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz