Stałam w bezruchu, chociaż teoretycznie nie miałam innego wyboru, bo chłopak nadal mnie podtrzymywał. Jego wzrok cały czas skupiał się na mnie, a ja nie wiedziałam jak mam się zachować. Dopiero walizka, która obsunęła się po schodach przypomniała naszej dwójce o rzeczywistości, a ja znów mogłam stać na swoich nogach i czułam się o wiele bezpieczniej.
- Co Ty tutaj robisz? - zapytał, kiedy byliśmy już zdystansowani
- Też chciałabym to wiedzieć - zaśmiałam się, a brunet posłał mi uśmiech i gdyby nie fakt, że miałam już dość upadków, moje nogi dawno by zmiękłyCieszyłam się, że poświęca mi swoją uwagę, bo w tej chwili mogłam się poczuć jak jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy sprawy nie były aż tak skomplikowane.
- Maja?! - usłyszałam swoje imię, co wyrwało mnie ze stanu nostalgii
Oderwałam wzrok od chłopaka i ujrzałam Sylwię Przybysz schodzacą po schodach. Wydawała się cieszyć z faktu, że mnie widzi więc i ja się uśmiechnęłam, kiedy ta się do mnie przytuliła. Chwilę później stanęła obok Artura, łapiąc go za rękę i z ciekawością się we mnie wpatrywała. Zaczynało mnie już wkurzać, że wszyscy wydają się być zdziwieni moją obecnością na tym obozie, a ja co chwila czuję na sobie spojrzenia ludzi, jakbym była jakimś obrazem w Louvrze.
- Nie sądziłam, że tu będziesz - wyznała, a ja wzruszyłam ramionami
- Uwierz mi, ja też nie - tylko tyle powiedziałam
- Co u Ciebie słychać? - zapytała, kiedy przysunęła się bliżej brunetaOh, wspaniale.
- Serce nie sługa* - uśmiechnęłam się i chwyciłam walizkę, nie mając dłużej ochoty patrzeć na tę dwójkę
- Zaczekaj, pomogę Ci - wyrwał się Artur i znalazł się obok mnie, więc posłałam mu uśmiech, podążając za nimBędąc na pół piętrze spojrzał w stronę Sylwii, pytając czy nie idzie z nami, ale ta powiedziała, że zaczeka na dole, co w prawdzie mi odpowiadało. Kiedy znaleźliśmy się na pierwszym i jedynym piętrze, Artur odstawił walizkę na bok i po raz kolejny na mnie popatrzył.
- Nadal jesteś taka śliczna - skomplementował, a w moim brzuchu pojawiły się motylki
Byłam w szoku, bo nie spodziewałam się usłyszeć od niego takiej rzeczy, po takim czasie i w takiej sytuacji. Moje policzki zrobiły się czerwone i nie mogąc wytrzymać, po prostu wtuliłam się w niego. Brunet był nieco zaskoczony moim gestem, ale bez wahania odwzajemnił uścisk, a ja czułam się najzwyczajniej w świecie dobrze.
- Tęskniłam - wyszeptałam, mając łzy w oczach
W tym momencie usłyszeliśmy odchrząknięcie, więc się od siebie odsunęliśmy, żeby ujrzeć na schodach Przybysz z założonymi rękoma.
- Powinniśmy już iść, Remo nalegał - oznajmiła, ale nie wydawała się być zła, a przynajmniej tego nie okazywała, więc o tyle mi ulżyło
- Przepraszam - Artur posłał mi błagalne spojrzenie i zbiegł po schodach, dołączając do swojej dziewczynyPrzygryzłam wargę i wzięłam głęboki oddech, patrząc jak chłopak obejmuje brunetkę, a po chwili znikli mi z pola widzenia.
Chwyciłam za rączkę walizki i odnalazłam pokój, o którym mówiły mi dziewczyny. Nacisnęłam na klamkę i popchnąwszy bagaż w głąb pomieszczenia, oparłam się o drzwi, przykucając i chowając głowę w rękach. Westchnęłam ciężko, kiedy usłyszałam głos Poli.- Co jest? - rzuciła, przechodząc do łazienki, a ja się podniosłam
Nic nie odpowiedziałam, a jedynie z jękiem rzuciłam się na łóżko, zauważając, że w pokoju jesteśmy tylko my trzy co znaczyło, że najprawdopodobniej tak już zostanie.
![](https://img.wattpad.com/cover/84007704-288-k335933.jpg)
YOU ARE READING
Winter Dream || A.S
FanfictionTo, co wydarzyło się na letnim obozie, zostało między tą dwójką. Pomimo uczucia, które ich łączyło, nie byli gotowi na związek. Tym razem Maja zaciągnięta siłą przez przyjaciółki na Young Stars Winter Camp znów pojawia się w życiu Artura, jednak chł...