Prolog

4.1K 131 8
                                    

Jestem Amelia. Z pozoru wyglądam na zwykłą nastolatkę, ale jednak nie do końca nią jestem. Mieszkam w niewielkim miasteczku, ma niecałe sto tysięcy mieszkańców, wychowałam się i dorastałam w nim, ale oczywiście kiedy ktoś pozna tajemnice mojej rodziny musimy się przenieść takie jest prawo. Moi rodzice zmieniali miejsce zamieszkania już chyba czwarty raz, kiedy ja się urodziłam osiedlili się właśnie tutaj żebym mogła mieć normalne dzieciństwo. Chociaż moje nigdy nie było, dzień w dzień treningi tylko po to by moje przeznaczenie mogło się wypełnić. Sama nie wiem czy to jest aż takie ważne, ale moja kochana rodzinka się uparła. To, że nie jesteśmy do końca ludźmi nie oznacza, że nie możemy normalnie żyć.

Moje stado nie do końca akceptuje to, że chodzę do liceum dla normalsów i przyjaźnie się z normalsem. Jakoś świat nadnaturalnych mnie nie pociąga tak jak świat ludzi, to oni są dla mnie inspiracją do rysowania. Wielka Rada nie pozwala mi powiedzieć Izabeli kim jestem, niby to jakaś wielka tajemnica i kiedy się dowie możemy wszyscy zginąć, ale dla mnie to po prostu druga ja, moje drugie oblicze, ta część mnie, którą bym chciała w końcu jej pokazać, ale na moje nieszczęście życie to nie jest koncert życzeń i trzeba sobie jakoś z tym radzić. Dla mnie to są tylko czcze bajeczki żeby szczeniaki nie wygadały swoim ludzkim znajomym tego kim lub czym są.

Może i nie jestem zwykłą dziewczyną, ale mam swoje zwyczajne zajęcia, niestety zalicza się do nich szkoła. Właśnie tam miałam spotkać się z moja najlepszą przyjaciółką Izabelą. Razem chodzimy do jednej klasy już od przedszkola i znamy się doskonale. 

Dziecko księżyca (Zakończone)Where stories live. Discover now