Rozdział 16

1.1K 53 4
                                    

Amelia

Obudziłam się i światła w pokoju uderzyły w moje oczy tak, że musiałam je przymknąć. Zaczęłam się rozglądać po pomieszczeniu i spostrzegłam dwie najważniejsze osoby w moim życiu. Moją najlepszą przyjaciółkę wpatrującą się we mnie ze łzami w oczach i mojego przeznaczonego z wielkim uśmiechem na twarzy.

Chciałam coś powiedzieć, ale przez moje zaschnięte gardło wyszedł z moich ust tylko ledwie słyszalny szept.

-Iza?

-Tak skarbie to ja-odpowiedziała mi coraz bardziej się uśmiechając-Witaj z powrotem wśród żywych- powiedziała i łzy zaczęły lecieć jej po policzkach. Uśmiechnęłam się do niej na tyle ile mogłam i przeniosłam wzrok na drugą osobę znajdującą się w pomieszczeniu.

-Noah..

Nic nie mówiąc chłopak rzucił się na mnie i mocno przytulił. Trwaliśmy tak przez jakąś chwilę, aż się nie odsunął. Jak już wrócił do poprzedniej pozycji zauważyłam ślady po łzach na jego policzkach.

On płakał.

Chciałam wstać z tego łóżka, podejść do niego, objąć i powiedzieć, że już wszystko będzie dobrze, ale uniemożliwiały mi to kabelki podłączone do mojego ramienia.

Po chwili Iza wyszła, żeby zawołać lekarza. Jestem ciekawa za ile mnie stąd wypuszczą.

Kilka minut później wszedł lekarz w towarzystwie bardzo roześmianej dziewczyny, muszę się dowiedzieć co się między nimi stało, zbadał mnie i powiedział, że jutro zostanę wypisana i będę mogła wrócić do swojego pokoju.


♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣

Rozdział krótki, ale jest. Następny będzie dłuższy.

Liczę na wasze gwiazdki i komentarze ♥

Do następnego ♥

Dziecko księżyca (Zakończone)Where stories live. Discover now