Perspektywa Mike'a
Szeroko się uśmiechnąłem jak tylko otworzyłem oczy. Czułem po prostu, że to będzie dobry dzień.
Z szafy wyciągnąłem czarną koszulkę z krótkim rękawem i jasne jeansy. Po prysznicu ubrałem się i podwinąłem rękawy u koszuli po czym lekko rozwaliłem włosy, aby na mojej głowie pozostał nieład. Wyszedłem z pomieszczenia i wziąłem telefon do ręki, aby sprawdzić godzinę. 9:08. Postanowiłem zejść na dół na śniadanie. W kuchni zauważyłem Lilian.
- Witaj Mike - powiedziała uśmiechając się promiennie.
- Cześć Lilian - powiedziałem odwzajemniając uśmiech.
- Siadaj proszę do stołu, zrobiłam twoje ulubione naleśniki - powiedziała, a ja z uśmiechem udałem się do jadalni. Po chwili Lilian podała naleśniki razem z sokiem.
- Dziękuję - uśmiechnąłem się do niej.
- Smacznego - odparła na co posłałem jej delikatny uśmiech. Szybko zjadłem po czym wstawiłem talerz i szklankę do zmywarki. Uśmiechnąłem się zdając sobie sprawę z tego, że w końcu mogłem pojechać do swojej dziewczyny.
Wziąłem kluczyki do auta po czym udałem się w jego kierunku. Gdy w końcu dotarłem pod blok mojej dziewczyny, zaparkowałem auto, a po chwili już pukałem do jej drzwi, które po kilku sekundach otworzyła Sarah.
- Cześć Mike - powiedziała dziewczyna uśmiechając się do mnie delikatnie.
- Cześć, jest Kate? - spytałem zaskoczony tym, że to nie ona stała przede mną.
- Tak, tylko, że jeszcze śpi - powiedziała niepewnie - może pójdę ją obudzić?
- Nie, ja się tym zajmę - powiedziałem uśmiechając na co Sarah z wahaniem przepuściła mnie w drzwiach, więc zdjąłem buty, a zaraz po tym skierowałem się do pokoju mojej dziewczyny. Chwilę po tym jak wszedłem do pokoju, zauważyłem ją rozwaloną na łóżku, co wyglądało naprawdę uroczo.
Aktualnie leżała na brzuchu z głową zwróconą w prawą stronę. Słońce oświetlało jej tylną część głowy i plecy. Wygląda naprawdę pięknie.
Już nie mogłem doczekać się chwili, w której w pełni jej skosztuję. Miała cholernie idealne ciało, którego pragnąłem jak niczego innego. Byłem tylko ciekaw jak długo będę musiał to ciągnąć, aby w końcu je osiągnąć.
Podszedłem do łóżka po czym delikatnie na nie wszedłem i od razy złożyłem całusa na jej szyi, a potem zacząłem obsypywać jej twarz drobnymi pocałunkami. Po chwili uśmiechnęła się i powoli otwierzyła oczy, odwracając głowę w moją stronę.
- Cześć, księżniczko - powiedziałem uśmiechając się.
- Co ty tu robisz? - spytała sennie na co mimowolnie mój uśmiech się poszerzył. To było takie urocze.
- Przyszedłem Cię odwiedzić - skwitowałem przypatrując się jej zaspanym oczom i takiej nieprzytomnej minie. - Jesteś piękna - opuszkami palców pogłaskałem jej policzek na co na jej policzkach od razu pojawiły się rumieńce.
- Nie nabijaj się - powiedziała szturchając mnie w ramię.
- Mówię serio - uśmiechnąłem się do niej czule po czym delikatnie pocałowałem w policzek. - A teraz zabieram Cię na pyszne śniadanie, więc zmykaj się ubrać - posłałem jej uśmiech na co ona delikatnie pocałowała mnie w usta, lecz po chwili odsunęła się i zeszła z łóżka. Wyciągnęła coś z szafy po czym poszła za jakieś drzwi, które najprawdopodobniej były łazienką.
Nie miałem pojęcia ile tak na nią czekałem, ale zdecydowanie zbyt długo. Okay, zdawałem sobie sprawę z tego, że kobiety spędzają dużo czasu w łazience, ale to już chyba była lekka przesada.

CZYTASZ
Kiss Me Boy
Romans- Chcesz tego? - szepnął niskim głosem. Oboje mieliśmy wbity wzrok w swoje usta. Obserwowałam jak je zagryza, oblizuje czy chociażby porusza. - Nie powinniśmy - szepnęłam równie cicho. - Dlaczego? - ułożył dłoń na moim policzku po czym pogłaskał g...