⁶⁴

3K 346 53
                                    

Nie minęła sekunda odkąd Felix otworzył drzwi, a już Changbin mógł poczuć jak jego żebra są zgniatane przez mocny uścisk ramion blondyna. Nieregularny, przerywany oddech chłopaka i pociąganie nosem w połączeniu z łzami moczącymi bluzę starszego, sprawiły, że serce pękało mu z żalu.

Objął delikatnie talię Felixa jedną ręką, natomiast drugą zamknął drzwi, żeby żaden ciekawski sąsiad nie postanowił się na nich patrzeć.

— Już, słońce, cichutko, uspokój się, proszę — powiedział cicho, głaszcząc blondyna po włosach. — Hej, spójrz na mnie.

Felix poczuł, jak uścisk na jego talii się poluzował, a chwilę potem dłoń Changbina delikatnie uniosła jego podbródek do góry, dzięki czemu brunet miał idealną okazję do oglądania zapłakanego Australijczyka. I wcale mu się to nie podobało.
Seo odgarnął włosy z czoła młodszego, po czym kciukiem starł łzy z jego policzków.

— Pójdziemy do twojego pokoju i porozmawiamy na spokojnie, dobrze? — spytał na tyle spokojnie, na ile był w stanie, a w odpowiedzi otrzymał kiwnięcie głową. 

***

Minęło trochę czasu, zanim Felix całkiem się uspokoił. Przytulał teraz jednego ze swoich pluszaków, a Changbin siedział naprzeciwko niego, trzymając go za rękę.

— Przepraszam — szepnął w końcu blondyn.

— Za co? — spytał zaskoczony brunet, a Felix westchnął.

— Za wszystko — odparł. — Za to, że cię ciągle zawodzę, że musiałeś tu przyjść i obsmarkałem ci bluzę, że musisz wysłuchiwać moich żali, że ciągle się ze mną użerasz. Nie wiem, czym sobie zasłużyłem na twoją przyjaźń, ale nigdy nie będę w stanie ci pokazać, jak dużo to dla mnie znaczy.

— Zasłużyłeś sobie samym istnieniem, Felix — odpowiedział z bladym uśmiechem błądzącym po jego twarzy.

Blondyn rozchylił usta i przez kolejne kilka minut po prostu patrzył się na Changbina z milionem myśli kotłujących się w jego głowie.
Otrząsnął się z chwilowego otępienia, po czym przyciągnął starszego do uścisku i schował swoją twarz w zagłębieniu jego szyi.

— Dziękuję.

ily2 ↳changlixWhere stories live. Discover now