Rozdział 15

7.8K 181 7
                                    

Wyszłam na zewnątrz o równo wskazanej przez Shawna godzinie. Nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Przed domem dziecka stał czarny samochód. Nie wiem jakiej marki, gdyż na markach się nie znam ale na pewno był drogi. Drzwi otworzyły się. Zauważyłam tylko twarz Shawna i ruszyłam w stronę auta o trzęsących się ze zdenerwowania nogach. Wsiadłam i zamknęłam drzwi.
- Cześć. - przywitał się.
- Hej. Co chcesz mi pokazać?
- Zobaczysz. - odpalił samochód i ruszyliśmy przez miasto z zawrotną prędkością. Dojechaliśmy nad jakieś jezioro. Shawn wyszedł z auta.
- Idziesz? - zapytał przed zamknięciem drzwi. Wyszłam z samochodu i oparłam się o jego maskę patrząc w taflę jeziora.
- Po co tu przyjechaliśmy? - zapytałam, kiedy stanął obok mnie.
- Popływać.
- Chyba żartujesz. Nie mam ubrań na zmianę. Shawn! - Był już przy jeziorze. Obejrzał się i kiwnął mi głową, abym do niego podeszła. Zdejmował koszulkę, a potem spodnie. Wpatrywałam się w niego jak w obrazek. Miał idealnie zbudowane ciało. Z resztą, czego się spodziewałam i tak już go takiego widziałam na zdjęciach, które mi wysłał. Odwrócił się w moją stronę i patrzył w moje oczy. Zwrócił się w stronę jeziora, po czym do niego wskoczył. Zaśmiałam się pod nosem, a gdy się wynurzył podeszłam do tafli czystej wody. Patrzyłam w jego ciemne oczy, kiedy powiedział:
- Wejdź.
- Ale tak w ubraniach?
- Zdejmij je.
- Nieee, nie ma opcji.
- To chcesz mieć mokre? - Uniosłam brew i obróciłam teatralnie oczami. Powoli zaczęłam ściągać bluzkę, a on nie spuszczał ze mnie wzroku. Potem spódniczka. Ta sama co byłam w niej w szkole została zdjęta, tak jak i buty. Podeszłam jak najbliżej do wody. Lekko dotknęłam jej stopą, była zimna.
- Jest zimna.
- Chodź pomogę ci. - wystawił rękę i pomógł mi wejść do wody.



---------------------------------------

5/10
Co 10 gwiazdek nowy rozdział.

TEXTING, NUDES || Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz