- Nie mogę już tego zjeść -jęknął Jisung i odsunął od siebie połowę powiększonego mcwrappa podnosząc z stolika swój kubek z colą. Napił się i odłożył go z powrotem na blat.
Wszyscy w piątkę siedzieli w kącie McDonalda gdzie jako tako Seungmin i Hyunjin stoczyli wojnę na temat tego, który usiądzie obok Jeongina. W końcu Hwang po prostu wepchnął Yanga na siedzenie i usiadł obok. Seunhmin za to musiał usiąść pomiędzy Minho, a Jsiungiem i wcale nie był z tego zadowolonym.
W lokalu poza nimi było jeszcze kilka par, które co rusz zwracało wzrok na chłopców - ich stolik był bardzo głośny, a to za sprawą Jisunga i Minho, którzy co chwile próbowali się do siebie dostać, a biedny Kim musiał ich rozdzielać i krzyczeć na nich.
Hyunjin chciał zabrać młodszego i zostawić tą bandę samym sobie. Jednak uspokoil go Jeongin, który złapał jego dłoń pod stołem. Od początku ich palce były splecione.
- To po chuj to brałeś? - zapytał Kim i spojrzał na bruneta z zmarszczonymi brwiami - Tylko zmarnowałeś pieniądze.
- No bo miałem te kody z tej apki maka i było tanio - wzruszył ramionami, a Yang zaprzestał jedzenia swojego cheeseburgera, żeby uderzyć się w czoło.
- Jesteś głupi Jisung - powiedział najmłodszy i westchnął patrząc jak Han ponownie wzrusza ramionami.
- On zawsze jest głupi Innie - powiedział Seungmin i oparł się chowając do pustego pudełka po nuggetsach chusteczki i pudełeczka po sosach. Zmierzył wzrokiem młodszego i na jego ustach wykwit a lekko uśmiech, żeby chwile później zmienił się w grymas kiedy spojrzał na towarzysza obok niego.
Seungmin zdecydowanie był zazdrosny, a Hwang wykorzystywał to na swoją korzyść co rusz przeczesując włosy młodszego lub przytulając go do siebie. A jego ukradkowe spojrzenia na chłopaka same to potwierdzały.
- Odezwał się ten mądry! - prychnął Jisung i zaraz jęknął cicho z bólu kiedy Kim uderzył go w ramie - Minho ratuj mnie - powiedział, a Lee spojrzał na niego z nad Wieśmaka.
- Nie stać cie, żeby spłacić później swój dług - mruknął czym rozbawił towarzystwo. Zmarszczył brwi, żeby minute później wzruszyć ramionami i ponownie zajadać burgera.
- Zrobię co będziesz chciał okej?
- Okej - zaśmiał się tajemniczo uśmiechajac i podniósł się z siedzenia. Zabrał swoje rzeczy i przeszedł ich stolik do dookoła każąc przesunąć się Hanowi i Kimowi, którzy wykonali jego rozkaz. Usiadł i poklepał swoje kolana - No to chodź teraz do tatusia na kolanka.
Kiedy tylko to powiedział w całym mcdonaldzie było słychać jak Jeongin, Hyunjin i Seungmin wybuchneli śmiechem. Za to Jisung jedynie patrzył cały poczerwieniały na starszego od siebie chłopaka. Jego uszy i szyja były cale czerwone.
- Pierdol się - powiedział i zakryl twarz dłońmi opierając ją na stoliku.
- Już do łóżka? Nie za szybko Han?
- A weź spierdalaj.
~~~
Idk czy jest powiększony mcwrapp ale no powiedzmy, że jest XDWgl pytanie dnia.
1
2
3
Wybierzcie (chodzi o fabułr, ale nic o umieranku postaci ;) )
YOU ARE READING
pleaѕe don'т go
RandomJeongin jest zakochany w Hyunjinie. Hyunjin chce Jeingina tylko dla siebie. Ale żaden nie umie ubrać tego w słowa. ~~~ Hwang666: Dlaczego? innie166: Bo dzięki tobie, się uśmiecham ~~~~~