38

810 66 1
                                    

Stresował się. Bardzo. Całe jego ciało czuło, że w tej rozmowie z Hyunjinem nie może pominąć żadnego wątku z Chrisem, ponieważ starszy stanął w jego obronie. Tym razem musi postawić kawę na ławę i powiedzieć wszystko o starszym chłopaku. Wszystko co dotyczyło ich dwójki.

Odłożył telefon na kilka chwil w bok i wziął głębokie wdechy. Jego ręce zaczęły drżeć, a w brzuchu pojawił się supeł kiedy poczuł obok swojej nogi wibracje telefonu.

Szybko go podniósł i spojrzał na wyświetlacz widząc nazwę Hwanga. Przełykając ślinę odebrał i przyłożył słuchawkę do ucha.

Przez kilka pierwszych minut żaden z nich nie odzywał się co było młodszemu na rękę. Miał więcej czasu na po składanie słów w spójną całość.

- Jesteś tam Jeongin? - cichy głos Hyunjina był tak spokojny, że młodszy od razu poczuł jak cały stres idzie w niepamięć.

- Jestem - szepnął niezbyt głośno, ale był pewny, że Hwang usłyszy nawet najcichszy szept - Ale nie wiem od czego zacząć...

- Od początku Innie - westchnął starszy z dwojki chłopców czując supeł w brzuchu i to nie z powodu stresu, a z bólu - Najlepiej od początku.

- Bang był uczniem z wymiany. Jego dokladne imię to Chris Chan Bang - zaczął Jeongin i spojrzał na swój parapet szybko przechodząc na niego i siadając w wygodnej pozycji - Przyjechał tutaj dwa lata temu na wymianę uczniowską i przez przypadek się spotkaliśmy na korytarzu. Chyba nie wiedział gdzie ma iść i wyszło, że akurat byłem w pobliżu wiec zapytał.

Hyunjin mruknął cicho potwierdzając, że słucha, a Jeongin zaczął swój monolog na temat Chrisa. Nie pomijał żadnego szczegółu dotyczącego chłopaka starszego od ich dwójki.

~~~~~~
Nie polecam jeździć autobusem kiedy jesteście chorzy;;''

Nie sprawdzany wiec jeśli sa błędy to piszcie~

pleaѕe don'т goWhere stories live. Discover now