Todoroki Przestań!

62 4 0
                                    

Pov. Todo
-t-takie zajęcie masz na myśli... Może nie w dormitorium? -
-a dlaczego nie? -
-ostatnio kacchan tu wszedł-
-nie mówiłeś przypadkiem że kirishima jest u niego? -
-no t-tak, ale... Uhhh-
-hmm? -
-j-jeszcze gorzej będzie j-jak obaj... No-
-przecież możemy po ci-
-ale todoro-(todoroki pocałował izuku, przysuwając sie bliżej do niego)
-ile razy mam ci mówić żebyś mi nie prze-
-przerywał? -
-ty to robisz specialnie-
-moooż-(todoroki znów pocałował deku)
(dobre dwie minuty namiętnego całowania później)
-zmieniłeś zdanie? -
-n-nie-
-to czemu się nie sprzeciwiasz? -
-s-sperzeciwiam-
-hah? Jako- (deku jakimś cudem zamienił się miejscami z todorokim, złapał jego nadgarstki i wgniótł je w łużka nad jego głową. Izuku siedział rozkrokiem na brzuchu shoto)
-a to ci wygląda jak sprzeciw? -
-wręcz na odwrót-
-he?! T-ty-
-co ja? -
-uhhh... Nie ważne-
-... -
-... -
-zamierzasz tak siedzieć, czy co? -
-uhhh, n-nie wiem-
-nie jest ci niewygodnie? -
-j-j-jest... D-do czego z tym zmierzasz? -
-do tego że mi też jest niewygodnie-
-przecież leżysz na łóżku-
-w niewygodnej pozycji-
-na pewno wygodniejszej niż moja-
-możemy się zamienić jak chcesz-
-nie ma mowy-
-czemu? -
-po coś przecież cie trzymam-
-niby po co-
-czemu zadajesz tyle pytaaaań-
-czekam aż się zdenerwujesz-
-czemuuuu-
-bo nie moge nic innego zrobić? -
-możesz-
-co-
-uhhh-(todoroki bez problemu wyrwał się z uchwytu midoryi i dość gwałtownie położył do na łużku. Po czym zrobił to samo co wcześniej deku)
-może to-
-jak ty? W jaki sposub masz tyle siły? -
-poprostu ty jesteś słabszy-
-n-nie prawda-
-prawda-
-to że przegrałem z tobą na olimpiadach nie znaczy odrazu że jestem słabszy, poprostu masz silniejszą indywidualniść co nie znaczy że nie używając jej też jesteś silnie- (todoroki pocałował midoryie)
-rozgadałeś sie-
-to nie znaczy że masz mi przerywać-
-nie zwracałeś uwagi jak chciałem ci przerwać-
-hah? N-nie słyszałem-
-heh-
-która godzina? -
-a to ma jakieś znaczenie? Jutro piątek-
-już?! -
-tak już-
-a i tak zobaczysz jtóra gidzina? -
-nie~-
-a moge się chociaż umyć? -
-..... Okej- (todoroki zszedł z deku)
-jej wolność! -
-nie na dłógo~-
-?!- (deku wręcz pobiegł do łazienki)
(chwile później było słychać wode)
[...]
*ile jeszcze on będzie w tej łazience... Uhhh, może zapukam...*
-ej midoriya jesteś tam jeszcze-
-tak-tak, ummm... Tylko się zamyśliłem-
-a długo jeszcze będziesz tam siedział?-
-a co śpieszy ci sie gdzieś? -
-jak nie wyjdziesz za 10min to tam wchodze-
-ani mi się waż! -
-to zobaczysz za 10minut-
(10minut później)
-wychodzisz? -
-jeszcze nie-
-no to wchodze-
-co?! Nie! - (todoroki wszedł do łazienki)
-wyłaź albo cie wyjme-
-a sprób-(todoroki wyjął deku z wanny)
-aaaaaa! Todoroki pószczaj mnie! -
-nie drzyj się tak, środek nocy jest-
-puszczaj mnie-
-nie-(todoroki żucił deku na łużku i go przykrył kołdrą)
-i nie wstawaj, ide się umyć-
-o-okej... A masz piżame? -
-bokserki i bluzke? Tak-(i wszedł do łazienki)
-będziesz spał w samych bokserkach i koszulce?! (pół szeptem) -
[...]
-wow, szybki jesteś-
-nie tylko w tym😏-
-?! BAKA-
-hehe, żartowałem tylko-
-... I-i w-w tym ś-śpisz? -
-już mówiłem że tak, a pozatym ty nie masz na sobie niczego-(todoroki położył się obok deku)

Hejka,pepraszam za przerwe. 508 słów. DZIĘKUJE WAM STRASZNIE ZA PONAD 100 WYŚWIETLEŃ!! do następnego! ✋

🌸【POCZĄTKI POCZĄTKAMI, ALE CO DALEJ?】🌸Where stories live. Discover now